Kristoffer Eriksen Sundal x Daniel Tschofenig

47 8 14
                                    

Dla lvdb99 ❤️❤️❤️

_______________

- 50!

- Nieźle, kto da więcej?

- 55!

- Co Wy tacy skąpi jesteście?

- Dobra, 80! Zadowolony?

- Proszę Państwa, mamy 80 euro! Po raz pierwszy, po raz drugi, i..... po raz trzeci! Daniel André Tande wygrywa, i za tydzień, o ile jego przekonania się spełnią, te pieniądze dostanie. A jeśli nie, to wzbogacę się o kilka euro więcej - głosił dumny Halvor.

Dwa zespoły z Norwegii i Austrii obstawali, kiedy ich koledzy z drużyny, a mianowicie Daniel Tschofenig i Kristoffer Eriksen Sundal wyznają sobie wzajemnie miłość.

- Ty chyba śmieszny jesteś. Prędzej meteor na nich spadnie, niż mieliby powiedzieć sobie te dwa słowa.

- Dlatego zamiast tak stać i nic nie robić, mógłbyś Johann dołożyć coś od siebie. I Wy też - wskazał na Austriaków.

- Wypraszam sobie - Manuel machnął ręką - dajemy tej ślepocie cały czas jakieś sygnały, ale on ich nie widzi, albo nie chce ich widzieć. Pamiętacie co było ostatnio?

- Daniel, mógłbyś wynieść śmieci? Dziś jest Twoja kolej na to.

- Muszę?

- Wczoraj ja wynosiłem. Mamy umowę, zapomniałeś?

- No nie. Później to zrobię, proszę.

- Nie chcesz tego zrobić, bo obok śmietników stoi Sundal, co nie?

- Co? Nie, po prostu nie mam teraz na to siły.

- To czemu ciągle go obserwujesz, z tego okna?

- Wcale, że nie.

- Dobra dobra, Ty wiesz swoje, a ja wiem swoje.

- Co niby?

- Danieeeel, ile razy już to przerabialiśmy? Wszyscy widzimy jak się mu przyglądasz, z tym błyskiem w oku. Nie mów mi, że tak nie jest, bo i tak Ci nie uwierzę.

- Kristoff to tylko mój kolega. A tak poza tym, patrzenie się na kogoś z tego co wiem, nie jest jeszcze zakazane.

- Jesteś idiotą, wiesz o tym?

- Ciągle mi to przypominasz, także tak, wiem.

- Szkoda, że innych rzeczy nie chcesz dostrzec.

- Gdyby tak było, dawno już bym to zrobił.

- W razie czego wiesz, gdzie mnie znaleźć.

- Z Kristofferem jest tak samo. Tylko, że jego wymówką są jakieś zmyślone obowiązki. 

- Tak dłużej być nie może. Z takim podejściem to oni nigdy nie zrobią kroku naprzód.

- Musimy ich trochę do tego przymusić

- Tylko jak?

- Coś się wymyśli.

- Nie boisz się, że stracisz te 80 euro?

- Wolę to niż rozmawianie z ciągle nieobecnym Sundalem.

- Dobra chłopaki, bierzmy się do pracy. Jeszcze dziś będą razem.

- To do wieczora.

- A czemu tak późno?

- Ma być piękny zachód słońca, trzeba stworzyć romantyczny nastrój.

- Tymczasem wszędzie chmury.

- Nie dziś. Należy to wykorzystać.

- 19:00?

- Może być. Do zobaczenia później, zebranie uważam za zakończone.

- Oby tylko się udało, bo skończyły mi się jak coś chusteczki... i słodycze - jęknął młody Huber.

***

O ustalonej porze, wcielono plan w życie. Oboje mieli się znaleźć w tym samym miejscu, a konkretnie na jednej ławce przed hotelem, z dobrym widokiem na zachodzące słońce. 

Pierwszy na miejscu pojawił się Daniel, a krótko po nim Kristoff. Obaj byli wyraźnie zaskoczeni widząc siebie nawzajem.

- Mogę wiedzieć co się tutaj dzieje?

- Sam chciałbym to wiedzieć. Ponoć chciałeś się ze mną zobaczyć.

- Tak jak ty ze mną - odbił Sundal piłeczkę.

- Pierwsze słyszę. Jaja sobie chyba z nas robią.

- Jeśli nie chcesz to mogę wrócić do siebie.

- Nie! Zostań.

- Teraz już rozumiem, o co im chodzi.

- Ja chyba też.

Zapanowała niezręczna cisza.

- Daniel?

- Tak?

- Czujesz coś do mnie?

- A czy to ważne?

- Dla mnie tak. Chcę wiedzieć, żeby nie robić sobie złudnych nadziei.

- Na co?

- DANIEL, DEBILU!!! - można było wyraźnie usłyszeć krzyk kilku osób, przebywających w ich pobliżu.

- OKEJ! Tak, zakochałem się w Tobie Kris, tylko boję się jak na to zareagujesz - Norweg zbliżył się do niego najbliżej jak tylko mógł, i złożył czuły pocałunek na jego ustach.

- I co na to powiesz?

- Mógłbym prosić o jeszcze jeden? - zaśmiał się.

- Głupie pytanie, oczywiście, że tak! - i znów przybliżył go do siebie, tym razem mocno go obejmując.

W tle było słychać krzyki, gwizdy i oklaski. Nie cichły one tak samo jak ich pocałunek, który wraz z zachodzącym słońcem zdawały się nie mieć końca. 

_______________

Za słodkie, wiem 😍😜❤️

ONE SHOTS II Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz