꒰ঌ 2 ໒꒱

37 3 0
                                    

Skip do piątku

Był już piątek czyli te słynne spotkanie z hyunjinem i innymi. Nie widziałem ze sie śmiać czy płakać na myśl ze minho tam będzie. Nie miałem zamiaru rozmyślać więcej i zacząłem wybierać coś z szafy, mimo że była 15 a spotkanie miało byc na 17 to chciałem byc długo wcześniej. Myślałem ze wybieranie w co mam się ubrać będzie łatwiejsze, jednak okazało sie że było trudniej wybrać coś co będzie mi się podobało.
Wreszcie znalazłem cos co mi przypadło do gustu, biała oversize bluzka i spodnie cargo. Nie wyglądałem najgorzej więc dołożyłem do tego jakąś biżuterię.

Zaczęłem sie juz zbierać bo była juz 16:10. Chciałem iść pieszo ale jeśli miałem być jako pierwszy z gości wybrałem samochód. Myślałem ze po kontuzji znikną mi umiejętności kierowania pojazdem ale tak na szczęście nie było. Nie miałem daleko do Hyunjina więc ok. Po 15 min byłem na miejscu. Zapukałem do drzwi, po chwili otworzył mi większy mężczyzna. Podpatrzyłem na niego i moim oczom nie ukazał sie Hyunjin. Był to jednak Minho. Co on do cholery tu robi tak wcześniej?!

- a ty to kto - odezwał sie po czym było widać ze sobie po chwili przypomniał - Han jisungu co nie? Wchodź, Hyunjin nie mógł otworzyć bo robi coś w kuchni.

Na jego słowa odpowiedziałem tylko ciche "dzięki". Zdjęłem buty po czym odrazu skierowałem sie w stronę kuchni odrazu żeby zobaczyć Hyunjina.

- oo Ji jes- nie zdążył dokończyć

- co on tu robi kurwa tak wcześnie- podziałem tak zeby starszy nie usłyszał - mogłeś mnie chociaż powiadomić to nie przyłaził bym tak wcześnie!

- Przyszedł wcześniej żeby mi pomóc a ty odrazu srasz w gacie, dobrze go nie poznałeś a juz masz do niego żal- powiedział po czym odwrócił sie

Była juz 16.37, Felix właśnie miał zaraz być. Jedyna normalna osobą z którą mógłbym porozmawiać. Hyunjin przyszedł i położyć piwo na stole gdy ja siedziałem w niezręcznej cieszy obok minho. Nie widziałem ze będziemy pić, ale jak piątek to nic mi nie będzie.

- więc jesteś Han jisungu tak? - odezwał sie do mnie poczym odwróciłem sie do niego

- tak, Lee minho jeśli sie nie myle? Lub jeśli wolisz lee know - odpowiedziałem z niechęcią

- wiek? - spytał

- 20.

Chłopak później nie zadawał juz pytań. Mówiąc szczerze miał bardzo łagodny głos.. w przeciwieństwie do jego wyglądu. Ale nie zamierzałem sie z nim zadawać, mógłbym powtarzać w kółko że źle mu z oczu patrzy.
Po chwili usłyszałem dzwonek do drzwi. Odrazu się zerwałem, widziałem ze to Felix. Minho bardzo dziwnie sie na mnie spojrzał, widziałem to kontem oka. Przechodząc do sprawy z Felixem, szybko odtworzyłem drzwi po czym zobaczyłem blondyna stojącego. Uściskałem go tak jak tylko mogłem na co ten odwzajemnił uścisk. Poczułem lekkie ukłucie w nodze po czym nogi lekko mi ske ugięły.

- jisung!! - krzyknął lix - nie słyszałeś co lekarz mówił żadnych gwałtownych ruchów tą nogą i zero biegania nie rozumiesz!!

Felix okropnie się zmartwił i okropnie krzykną ze az Hyunjin jak i Minho sie wychylili myśląc ze coś sie stało. Nie bede udawał ze nic sie nie stało ale lekko bolała mnie noga przez to jak gwałtownie wstałem i zaczęłem biec w stronę drzwi. Nie było to nic takiego więc po prostu usiadłem. Po kilkunastu minutach zjawili sie seungmin i bangchan. Hyunjin zaproponował żebyśmy obejrzyjli jakiś film później zjemy ciasto które robił w kuchni. Po wybraniu filmu zdecydowaliśmy sie na jakiś horror po czym Hyunjin włączył film. Trwał on 2 godziny więc trochę długo. Siedziałem pomiędzy Felixem i minho więc nie zbyt komfortowo sie czułem, jeszcze ze świadomością ze boje się oglądać tego typu filmy. Więc skupiłem sie i położyłem głowe na ramieniu lixa. Szczerze okropnie sie bałem więc w pewnej chwili wyszedłem do łazienki tylko by przemyć twarz. Gdy wróciłem każdy był na swoim miejscu zaopatrzony w film z piwem w ręku.
Była juz jakaś 18:26 więc było jeszcze wcześniej a nam zostało jakieś ponad 30 minut filmu.

Po tym jak obejrzeliśmy film zaczęliśmy rozmawiać na różne tematy itp.
W pewnym momencie Minho szturchną mnie łokciem.

-ej Han chcesz moze podać numer? - zapytał nie spodziewałem się że zada akurat takie pytanie

Nie byłem przekonany żeby mu dawać ten numer. Widziałem jaki jest j będzie sie chciał tylko ze mną przelecieć jak robił to z każdym.

- yhym - po zastanowieniu odpowiedziałem. Czułem żeby mu nie podawać ale nie chciałem być az tak nie miły żeby nie dać numeru. Po jakimś czasie chan zorientował sie ze o czymś rozmawialiśmy więc postanowił sie zainteresować.

- a wy o czym tak gadacie we dwoje - spytał chan po czym dostał tylko w zamian moj wzrok na sobie.

- nie interesuj sie - podział minho

Minho pov:

Dostałem numer telefonu od Hana. Ucieszyłem sie bo naprawdę podpadł mi do gustu ale widziałem ze nie będzie łatwo go tak odrazu zdobyć. Hyunjin opowiadał mi o młodym jaki może być do tego nie lubił mnie. Widziałem to. Nie przejmowałem sie tym zbytnio, cieszyłem ze jednak że mam numerem telefonu chłopaka. Zawsze mógł odmówić..

*Ok. 2 godziny później*

Jisung pov :

Każdy był juz do końca pijany jedynie ja i Felix się trzymaliśmy jakoś. Naprawdę nie zauważyłem kiedy sie tak upili, byłem zbyt zajęty rozmową z blondynem. Podpatrzyłem na minho, był najebany dwa razy bardziej niz inni. Zaczynałem sie go bać bo widziałem co umiał zrobić.
Po chwili Hyunjin zaproponował nam żebyśmy u niego nocowali bo żaden z nas nie dojechał by do domu i szybciej skończyli byśmy w rowie.
Była juz 23.57 więc za niedługo wybija zerowa, stwierdziłem razem z Felixem że pomożemy chłopakom położyć sie do łóżek bo jeszcze chwila i zaczeli by zdychać.
Wzięłem Hyunjin za rękę bo dawał jeszcze rade po czym zaprowadziłem na górę i położyłem go spokojnie na jego łóżko. Musiałem wziąć jeszcze Minho. Nie, nie byłem zadowolony ale wolałem oszczędzić Felixowi ciężaru, ponieważ pomagał chanowi i seungminowi wstać i położyć ich na łóżko.
Wzięłem oddech i złapałem lee knowa za rękę i przerzuciłem ją za siebie żeby typ jakoś sie trzymał. Ciężko było go prowadzić po schodach, był o wiele większy więc było to największe utrudnienie. Na końcu schodów ktoś złapał mnie wokół talii. Był to Minho. Przewidziałem to, widziałem ze jest pijany i dlatego jest z nim coś nie tak

- w tym momncje nie mas szans - powiedział dziwnie starszy łapiąc mnie za nadgarstek po czym opierając mnie o ścianę. Próbował złączyć nasze usta razem ale bym tak pijany ze łatwo bylo mu się wyrwać. Nie widziałem co zrobić bo bym w chuj nachlany więc sie nie dziwiłem ze aż tak go pojebało.

- co ty odpierdalasz zboczeńcu! - krzyknąłem wyrywając sie na co nawet Hyunjin podniósł sie kontaktując jeszcze

Lix odrazu pobiegł sprawdzić co sie dzieje. Zastał tam mnie stojącego przy Minho. Musiało to dziwnie wyglądać..

-co tu sie dzieje - powiedział Australijczyk - czemu nie jesteś w łóżku lee? Jesteś okropnie nachalny.

Na słowa lixa odwrócił sie lekko do niego opierając sie o barierkę. Musiałem go lekko trzymać zeby w jakiejś chwil nie zleciał z schodów.
Wpatrywał sie tylko w blondyna nic nie mówiąc. Po chwili zrozumiałem ze i tak nie odpowie szybko bo był zbyt schlany żeby kontaktować więc zaprowadziłem go do łóżka bardziej ostrożnie zeby nie mógł mnie znów złapać. Położyłem go obok Hyunjina zamykając drzwi. Hyun miał trzy pokoje plus jakiś gościny więc położyłem sie z Felixem i zasnęliśmy.

________________________

1129 słów😓
21 maj. 2024✌️

Nie sprawdzane bo mi sie nie chce
Jest 00:08

Darling can I be your favorite? | minsung Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz