<3333
--------------
Witam was moi drodzy! Te trzy dni były takie mieszane, ale skupię się na tym, co ciekawego się u mnie działo.
W piątek spędziliśmy trzy godziny lekcyjne na świeżym powietrzu w ramach zaległego Dnia Dziecka. Było naprawdę ciekawie, ponieważ był mecz siatkówki uczniów z nauczycielami (tylko trzech z nich uczy wf-u) i do tego ci drudzy wygrali dwa sety, więc naprawdę szacun. Oprócz tego była belgijka na boisku, więc zabawa była przednia!
Jeśli chodzi o weekend, to tu nie działo się zbytnio dużo. Sprzątanie, pomaganie itd., ale znalazłam czas na tworzenie moich projektów, zarówno aktualnych, jak i przyszłych. Bardzo dużo myślałam też o tym z Demon Slayer, bo nie ukrywam - nie śledzę mangi (choć znam mniej więcej zakończenie) i każdy, nowy odcinek zmienia mi trochę układ już wymyślonych przeze mnie wydarzeń, co jest jednak denerwujące. Ale wykombinuję coś na pewno.
Jutro konkurs z moją kochaną liczbą pi. Staram się umieć przynajmniej do 220 liczby rozwinięcia, ale niezależnie od tego, jak mi pójdzie, jestem z siebie dumna, że nie poddałam się w nauce. A co będzie jutro, to się zobaczy :)
--------------
Do następnego!
CZYTASZ
Roztrzepane Wizje
HumorLuźne przemyślenia licealistki z profilu humanistycznego dwujęzycznego, może jakieś opowieści, preferencje muzyczne. Kontynuacją są Roztrzepane Wizje #2 Okładka zrobiona przeze mnie, fotografia znaleziona na Pinterescie