2. Dziwne uczucie

238 8 0
                                    

    Uwaga❗️Ten rozdział dedykuję swojej mamie, która zaraziła mnie miłością do książek. To tyle miłego czytania.

                                                                                    [***]

    Weszłam do szkoły tak znudzona jak nigdy do tond. Odwołano nasz trening tylko dla tego, bo na boisku, był organizowany, dzień dziecka.
    

Nie był on obowiązkowy ale postanowiłam sobie że spruduje tam nie oszaleć. Aiden zawsze odwalał jakieś chore akcje z chłopakami i mnie w to wkręcał.
     

Codziennie modliłam się by nikomu innemu nie przytrafiło się to samo Vincentowi. Wchodziłam za próg z wielką nadzieję że na korytarzu mnie będzie grupy ludzi, gapiących się na bezwładne ciało. I nikt nie odważył się go reanimować. Ale Vince był silny, wylizał się i żył.
     

To uczucie było okropne. A Chase i Sckot nic sobie z tego nie zrobili. Nadal męczyli, pierwszaków. Oczywiście nikt sobie z tego nic nie robił. Nie wiem nawet czemu nie wkroczyłam na ratunek. Zawsze byłam tą odważną ale nie odważylam się nikomu pomuc.

Jestem najgorszym człowiekiem na świecie.

    Ta ulga gdy na podłodze nie widzisz żadnego pobitego ciała.
Dobra koniec tego psełdo, filozoficznego pierdzielenia. Przejdźmy do sedna.
    

Przyszłam trochę za wcześnie do szkoły, lecz wyszłam na props. Przypomniałam sobie że musiałam napisać wypracowanie.
    

Zupełnie o tym zapomniałam ponieważ nagrywałam story, na snapa.

                                                                   [Chase]

    Siedziałem w pokoju, zamknięty na klucz. Oglądałem story Emilie. Zawsze jak na nią patrzyłem, czułem obce mi uczucie gdy na nią patrzyłem. Nie potrafiłem tego opisać. Równocześnie jej nienawidziłam jak i czułem się dziwnie w jej towarzystwie.
  

  Znałem na pamięć kilka z jajkiem filmów.
    

- Chase, otwieraj  - krzyknęła moja siostra, waląc rękami w drzwi.
   

 Niechętnie wstałem i przekręciłem klucz w drzwiach.
    

- Czego ? - spytałem.
   

 - Widzę że znowu ślinisz się do Emilie - zaśmiała się, po czym przetarłem ręką moje usta.
    

- Spierdalaj.
    

- Chodź. Mama kazała mi powiedzieć że masz się zbierać.
    

- A będę musiał wlec cię do tej budy ?
    

- Nie. Na szczęście mam dzisiaj na dziewiątą. Beż dupe w troki i idź.
    

Złapałem klamkę i zamknęłam jej drzwi przed nosem.

Do tej pieprzonej szkoły.

                                                                                   [Emilie]

    Gdy siedziałam już w szkolnej ławce, dyskretnie wyciągnęłam telefon, by zobaczyć ile osób ogląda moje filmy.
   

 Wiedziałam że to nie legalne ale weszłam na capcat i zrobiłam sobie nowe filmy. Później nie będzie chciało mi się ich tworzyć.
   

 Gdy lekcja trwała już jakoś czas do klasy wbiegł cholerny Chase. A już cieszyłam się że go nie będzie.

                                                                     [***]


Znajomi z kosza i sprawa potrójnego pobicia 1tomOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz