Perspektywa Scarlet
Rozdział 19
Minęły dwa lata, teraz ja mam 22 lata, a Scott ma 26 lat i wreszcie nadszedł czas, aby powiedzieć o naszym związku moim rodzicom.Przez te dwa lata udało nam się ukrywać nasz związek, ale już teraz naszedł ten dzień. Chłopak wyszedł bardzo wcześnie z mieszkania, ale stwierdziłam, że pewnie idzie na jakieś zakupy.
Nie było go nawet, gdy ja wychodziłam z mieszkania i to mnie zdziwiło, bo zawsze wychodziłam razem z nim albo on zostawał w mieszkaniu, a dzisiaj tak nie było.
Zadzwoniłam, ale nie odebrał, więc zadzwoniłam kolejny raz i już odebrał na całe szczęście. Powiedział, że ma rzeczy do ogarnięcia i podjedzie do swoich rodziców.
Ja musiałam jechać do pracy, ponieważ jeszcze chwila i bym się spóźniła, a nie lubią tam spóźnialskich. Dbałam o to, aby wspólpracownicy, koledzy oraz koleżanki mieli o mnie dobre zdanie.
Jestem już na studiach i wybrałam, że w przyszłości chcę pracować w FBI, zaczęłam też praktyki w biurze FBI i miałam rozwiązać sprawę, aby zobaczyć, jak wygląda ta praca.
Dzisiaj miałam być do 13 w biurze, więc Scott miał czekać na mnie w mieszkaniu i mogę to powiedzieć, że stwierdziliśmy o zamieszkaniu razem.
O 14:30 byliśmy umówieni na obiad z moimi rodzicami w moim domu rodzinnym, aby im oznajmić, że ja i Scott jesteśmy parą. Miałam nadzieję, że przez to Scott nie straci pracy.
Kończąc pracę musiałam powiedzieć, że wychodzę i pokazać przełożonym co udało mi się ustalić, już po 15 minutach, bo tyle to trwało zawsze, siedziałam w swoim samochodzie i jechałam do mieszkania.
Puściłam piosenki z mojej playlisty i po drodze zadzwoniłam do Scott'a powiedzieć, że wracam oraz zapytać co u niego słychać.
Wróciłam do domu, podbiegłam i przytuliłam się do mojego ukochanego, który właśnie szedł mi na powitanie. Po kilku minutach poszłam się przebrać w sukienkę, która idealnie pasowała do mojej figury.
Założyłam kolczyki, które dostałam od rodziców i zawołałam Scott'a, aby pomógł mi z zamkiem sukienki. Gdy chłopak zapiął moją sukienkę, odwróciłam się i dałam mu buziaka.
Dłonie chłopaka powędrowały do mojej talii, kochałam go i cieszyłam się, że mam przy sobie tak cudowną i dobrą osobę.
Scott miał na sobie czarne krótkie spodenki i czarną koszulę, powiedziałam mu, że wygląda idealnie. Po czym musieliśmy się już zbierać, aby zdążyć na czas.
Wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy w drogę, byliśmy w trasie nie całe 20 minut. Od mojego mieszkania do domu rodzinnego nie było daleko.
Pierwszy raz wchodziliśmy do tego domu trzymając się za ręce. W końcu mieliśmy im to oznajmić i musieli to zaakceptować, bo to jest prawdziwa miłość.
Zdjęłam buty i w salonie ku mojemu zdziwieniu moi rodzice już na nas czekali. Wzięłam głęboki wdech i trzymając Scott'a za rękę weszliśmy do salonu.
-Mamo i tato chcemy wam coś powiedzieć-oznajmiłam
-Coś się stało córciu?-zapytała mama
-Ja i Scott jesteśmy parą-powiedziałam
-Państwa córka jest dla mnie najważniejsza i zrobię wszystko, aby nikt jej nie skrzywdził oraz kocham państwa córkę i obiecuję, że będzie przy mnie bezpieczna i nic jej nie grozi przy mnie-zabrał głos Scott
-Wiecie, my coś tak czuliśmy, że wy będziecie razem-oznajmił tata
-Jak to?-zapytałam zdezorientowana
-Widać było jak na siebie patrzycie i dziecko poza tym, wiemy jak to jest, kiedy w kimś się zakochujesz-powiedziała mama
-Czyli nie macie nic przeciwko?-zapytałam
-Jasne, że nie-oznajmił tata, a mama mu przytaknęła
-Scott, proszę cię dbają o nią jak najlepiej możesz, to jest moja jedyna córka-powiedział tata
-Będę dbać i mam pytanie, mógłbym pana prosić na słowo?-zapytał Scott mojego tatęMój tata i chłopak wyszli, lecz ja nie wiedziałam co ma zamiar zaraz zrobić Scott. Mama też już chyba wiedziała o co mu chodzi, zapytała mnie ile ukrywaliśmy ten związek.
Odpowiedziałam mamie, że dosyć sporo czasu i już odkąd zaczęłam go wszędzie zabierać, czułam coś więcej do niego. Sott też przyznał, że też coś czuł do mnie więcej, jak lepiej się poznaliśmy.
Byli w kuchni długo i miałam już tam iść, ale mama mnie o coś zapytała. Przez to nie zauważyłam kiedy tata i chłopak wrócili do salonu.
-Scarlet, znamy się już długi czas i nie mogę zapomnieć, tego dnia, w którym cię poznałem-powiedział
-Byłam wtedy wściekła, że wynajęliście mi ochroniarza-oznajmiłam uśmiechając się i zerkając na rodziców
-Scarlet chciałbym, abyś była cały czas przy mnie, wspierała mnie, kochała i była mamą moich dzieci, więc pozwól, że zadam ci to ważne pytanie-klęknął na jedno kolano i wyciągnął z kieszeni pudełeczko z pierścionkiem, a ja się popłakałam z radości
-Scarlet Johansson czy zostaniesz moją żoną?-zadał to pytanie, a ja cała drżąca i płacząca z radości, rzuciłam mu się w objęcia
-Tak!-powiedziałam, po czym Scott nałożył mi na dłoń pierścionek, a tata podał mu kwiaty, dopiero teraz do mnie dotarło, że mój tata trzymał kwiaty.Scott wręczył mi kwiaty i mnie przytulił, ja w głębi duszy dziękowałam, że napotkałam w swoim życiu tylu wspaniałych i wartościowych ludzi.
Scott podziękował mojemu tacie, że pomógł mu. Miałam nadzieję, że nigdy już nic złego mnie nie spotka, byłam szczęśliwa, że mam wokół siebie takich ludzi jak Scott, moja mama i tata oraz za moją przyjaciółkę.
Nie docierało do mnie, że jestem narzeczoną, pomyśleć, że na początku nienawidziłam go, a teraz jestem jego narzeczoną i oddał by za mnie życie.
Scott dostał propozycję, aby być zastępcą szefa w firmie mojego taty i Scott ją przyjął. Zarobki w firmie mojego taty są bardzo dobre i podobno dużo ludzi ubiegało się o pracę w jego firmie.
Wróciliśmy do domu i musieliśmy ochłonąć po dzisiejszym dniu, który był pełen pozytywnych emocji i wrażeń.
-Kocham cię Scarlet-powiedział całując, a potem przytulając mnie do siebie Scott
-Ja ciebie też kocham-oznajmiłam wtulona w narzeczonego
-Dziękuję, za wszystko co dla mnie robisz-powiedziałam
-Zasługujesz na wszystko co wspaniałe i dobre-oznajmił Scott
-Masz jakieś plany na jutro?-zapytałam
-Po południu zabieram cię do restauracji moja królowo-powiedział, tym razem dając mi buziaka w czubek głowy
CZYTASZ
,,𝔒𝔠𝔥𝔯𝔬𝔫𝔦𝔞𝔯𝔷"
Teen FictionGłówna bohaterka zdaje za 2 miesiące maturę, chce dostać się na projektowanie wnętrz, lecz życie wybiera inaczej. Jej nastoletnim marzeniem było dostanie się do FBI, a mówi się, że marzenia trzeba spełniać. Scarlet przez to, że w gronie jej ojca jes...