Rozdział 57

2 0 0
                                    

-Forte, więc nie chcesz być impostorem, tak?- spytała. Forte niepewnie pokiwał głową. Było tak ciemno, że jego sylwetka wydawała się być czarna.
-Pozbądź się Cyan, to zrobię z ciebie crewmate'a- zażądała.
-Ale impostor nie zabija impostora...- zaczął.
-Jak zabijesz Cyan, nie będziesz już impostorem- obiecała. Forte pokiwał głową i odszedł. Mogłem ją zabić -pomyślał- ale zawsze byłbym już impostorem. Turquoise zakradła się do Tan.
-Tan!- szepnęła. Tan odwróciła się, a gdy zobaczyła Turquoise wyjęła nóż.
-Poczekaj, jeszcze mnie nie morduj. Chcę Ci coś pokazać- szepnęła. Zaprowadziła Tan do Storage'a.
-Pokaż mi nóż- powiedziała. Tan niepewnie dała jej swój nóż. Turquoise wzięła od niej nóż o rzuciła w nim ziemię tak, że roztrzaskał się na kawałki. Tan patrzyła na Turquoise wściekła. Po chwili jej spojrzenie złagodniało, a w jej oku na milisekundę pojawiła się czerwona gwiazdka.
-T-ty go zniszczyłaś...- wyszeptała lekko radośnie Tan.
-Musisz coś dla mnie zrobić. Musisz śledzić Cyan- poprosiła Turquoise. Tan zawahała się przez chwilę.
-Dobrze- odpowiedziała. Gdy Tan poszła śledzić Cyan, Turquoise wyszeptała:
-Dlaczego to akurat ja? Dlaczego pozwoliłam by Forte zabił moją siostrę? Dlaczego zabiłam White, moją najbliższą przyjaciółkę?
-Ponieważ takie jest Twoje przeznaczenie...- usłyszała głos Purpure z prawej strony, i na uchu poczuła jej oddech. Jednak gdy się odwróciła, nikogo tam nie było.
-Dlaczego mnie zostawiłaś?- spytała.-Zawsze będę przy tobie...- wyszeptała jej starsza siostra. Zrezygnowana Turquoise weszła do Office. Ujrzała tam Lazure i Dark Green. Zapomniałam, że tu są!.
-Cześć- powiedziała sztywno Turquoise.
-Cześć- odpowiedziała nieufnie Lazure.
-Nie musisz się mnie bać. Nawet gdybym była impostorką, to po co miałabym cię zabijać? Straciłam wszytko- powiedziała Turquoise. Podszedł do niej Dark Green.-Masz przyjaciół. Nieważne kim byłaś, ważne jest to, kim jesteś- pocieszył ją.
-Dzięki, ale to i tak nic nie zmienia! Wasz brat zabił moją siostrę!- powiedziała. Podeszła do nich Lazure.
-Forte? On od zawsze taki jest. Gdy widzi crewmate'a, chce go zabić, za to co zrobili nam nasi rodzice- wyjaśniła Lazure.
-Purpure nie była crewmatem. Ona była impostorką! A sam mówi: Pamiętaj o Złotej Zasadzie! Impostor nie zabija impostora!- zaprotestowała. Lazure podeszła krok bliżej, lecz wtedy Turquoise się cofnęła.
-Dajcie mi teraz spokój!- krzyknęła na nich i odbiegła. Co mam zrobić?. Zamyślona wbiegła w kogoś. Od razu wstała.
-Przepraszam!- krzyknęła i odbiegła. Zatrzymała się, gdy zdała sobie sprawę z tego, na kogo wpadła. Odwróciła się. Stała tam mocno wkurzona Cyan.

Among Us. W Tajemnicy (Książka jest edytowana!)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz