Podejrzany.

25 2 0
                                    


- Mamy dwie pierwsze kobiety, ofiary z wyciętą jedynką i dwójką oraz podpisem, i seryjnego mordercę, kilka poszlak i policjantów do zwolnienia. Ogólnie jedno wielkie nic – Mówi Lorna, podsumowując sprawę i rzucając na stół teczką. Stoi obok dużej tablicy na kółkach, na której wiszą zdjęcia, rozpiski i wszelkie detale sprawy. Włos, którego znaleźli, nie było w bazie danych.

On musi się w końcu potknąć, myśli Harry.

- Dlaczego odlicza?

- Może szykuje się na ofiarę idealną? – Wysnuwa teorię Andrew – Niekiedy morderca uczy się na postronnych ofiarach.

- Wszystkie ofiary są z kręgów motocyklowych – Matt patrzy na Harry'ego o sekundę za długo – Sprawdziłem twojego informatora.

Harry sam go też sprawdził i obaj pewnie znaleźli te same wyniki. Zobaczyli jego instagrama, ile mandatów posiada na koncie, od kiedy ma prawo jazdy i że pracuje w firmie transportowej o takim samym adresie, co jego adres zamieszkania. Ale Matt włączył do tego także Abrama, który wyglądał na zagubionego, gdy się odezwał.

- Sprawdziliśmy jego wszystkich znajomych. Mamy podejrzanego. Louis Lordman, ale to tylko dlatego, że w wieku osiemnastu lat miał sprawę za pobicie kobiety. Mimo wszystko może to być jakiś trop, który trzeba sprawdzić.s

- Do tego to odliczanie – Matt się krzywi – Louis opublikował zdjęcie z Isakiem, na którym mówi, że zbliża się ich rocznica przyjaźni. Szykuje dla niego coś niespodziewanego, czego sam pragnie, ale nie powie tego głośno.

Harry'emu przypomina się kartka w butach na motor, napis Nie ratować i czuje, jak zimny dreszcz przebiega mu po plecach.

- Postaram się poznać tego chłopaka – Kiwa głową Harry – Powiem Isakowi, że ma mnie wprowadzić. Że chcę się nauczyć jazdy na motorze, co może zwabić Lordmana. 

- To dobry plan – Lorna kiwa głową. – Póki nie mamy następnej ofiary.

Lorna jest wyspana i po porannej konferencji prasowej, gdzie uspokajała media i tłum gapiów, że są już na śladzie seryjnego. Byli daleko od jego śladów, ale niech dziennikarze tego nie wiedzą.

Harry pisze do Isaka w przerwie na lunch.

Do: Isak:

Kiedy macie jakiś zjazd? Motorowy?

Od: Isak:

Motocyklowy

Pało

Do: Isak:

Powiedz do mnie tak jeszcze raz a ci wpieprzę

Od: Isak:

Nie mów do mnie jak moja matka.

Z nią się nie całuje

I nie myślę pod prysznicem gdy sobie trzepę

Do: Isak

Jestem w pracy, nie pisz do mnie w ten sposób. 

Kiedy macie ten zjazd?

Od: Isak:

Dzisiaj w nocy

Do: Isak:

Świetnie. Wyślij mi lokalizację, też będę

Od: Isak:

Możesz pojechać ze mną

Do: Isak:

Travel To The Void /mmOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz