W miarę upływu dni napięcie w szkole narastało. Uczniowie szepcali między sobą, a w powietrzu czuło się napięcie jak przed burzą. Każdy, kto usłyszał o planowanym programie, stawał się coraz bardziej zaniepokojony, a nasze spotkania były wypełnione nerwowym humorem, który miał ukryć lęki.
W tym czasie Raven stał się dla mnie nie tylko przyjacielem, ale i kimś, z kim mogłam dzielić swoje obawy. Po szkole spędzaliśmy coraz więcej czasu razem, opracowując strategię, jak pomóc innym uczniom.
Pewnego popołudnia, siedząc w parku, obserwowaliśmy, jak promienie słońca prześwitują przez liście drzew. Było cicho, a tylko szum wiatru przerywał chwilę.
-Jak myślisz, co takiego mogą odkryć? - zapytał Raven, przyglądając mi się uważnie.
-Nie wiem, ale czuję, że to coś, co może zmienić wszystko - odpowiedziałam, spoglądając w dal. - Uczniowie muszą być przygotowani na to, co się wydarzy.
Raven skinął głową, a jego twarz wyrażała skupienie.
-Myślę, że musimy zjednoczyć siły z innymi uczniami, którzy mogą wiedzieć więcej - powiedział, a jego oczy błyszczały determinacją. - Może znajdziemy kogoś, kto ma informacje.
-Dobry pomysł. Może skontaktujemy się z tymi, którzy wydają się podejrzani - zgodziłam się, czując, że powoli nabieramy tempa.
Wtedy coś przykuło moją uwagę. Zauważyłam grupkę uczniów stojących z boku, a w ich oczach czaił się lęk. To był Kai, który ostatnio wydawał się coraz bardziej wycofany.
-Chodźmy do nich - powiedziałam, czując, że może mają coś do powiedzenia.
Zbliżyliśmy się do grupy, a ich rozmowy ucichły, gdy nas zauważyli.
-Cześć, co tam? - zagadnął Raven, a jego ton był przyjacielski.
-Nic, tylko rozmawiamy o tym, co się dzieje - odpowiedział Kai, a jego głos brzmiał niepewnie.
-Słyszałeś coś więcej o programie? - zapytałam, starając się rozluźnić atmosferę.
-Nie jestem pewien, ale... - Kai zawahał się. - Słyszałem, że niektórzy uczniowie będą musieli poddać się dodatkowym testom. Mówi się, że to może być coś poważnego.
Raven spojrzał na mnie, a w jego oczach widziałam, że musimy to zbadać.
-Czy są jakieś nazwiska, które krążą wśród uczniów? - zapytał Raven, a jego głos stał się bardziej zdecydowany.
-Wiem, że mówią o kilku osobach, które mogły być w niebezpieczeństwie - odparł Kai, jego wzrok stawał się coraz bardziej nerwowy. - Ale nie chcę nikogo oskarżać bez dowodów.
Właśnie wtedy podszedł do nas Cole, przerywając rozmowę.
-O czym rozmawiacie? - zapytał, zerkając na grupę.
-O programie oceny psychologicznej - odpowiedziałam. - Kai ma kilka informacji, które mogą być przydatne.
Cole przyglądał się nam uważnie, a jego blond włosy lśniły w słońcu.
-Musimy być ostrożni. Każdy, kto ma coś do ukrycia, może nie być przychylny - zauważył, a w jego głosie słychać było pewność siebie.
Nagle, w mojej głowie pojawił się pomysł.
-A co jeśli spróbujemy znaleźć tych, którzy mogą być w niebezpieczeństwie, i ostrzeżemy ich przed tym programem? Może uda nam się ich zjednoczyć - zaproponowałam.
Raven skinął głową, a w jego oczach dostrzegłam, że docenia moje przemyślenia.
-To świetny pomysł - powiedział. - Musimy działać szybko, zanim będzie za późno.
![](https://img.wattpad.com/cover/382341538-288-k493909.jpg)
CZYTASZ
"Echoes of the Unknown" Shadow#1
Teen FictionWitaj w Moonford High, gdzie rywalizacja i przyjaźń przeplatają się w zaskakujący sposób. Willow Hayes, introwertyczna uczennica z zamiłowaniem do książek, stara się odnaleźć swoje miejsce w szkolnym zgiełku, unikając nieprzyjemności. Jej życie zmie...