Rozdział 15(Raven)

7 3 0
                                    

Z każdą chwilą napięcie rosło, a świadomość, że coś złego wisi w powietrzu, paraliżowała moje myśli. Jennifer była w szoku, a Willow patrzyła na mnie, z niepewnym wyrazem twarzy, jakby próbowała dostrzec w mojej duszy cokolwiek, co mogłoby wyjaśnić moją determinację.

-Musimy dowiedzieć się, o co chodzi - powiedziałem z naciskiem.

-Jennifer, co dokładnie widziałaś? - zapytałem, a moje serce zaczęło bić mocniej.

Jennifer wciągnęła głośno powietrze, jakby zebrała się w sobie.

-To było w pokoju nauczycielskim. Słyszałam, jak nauczyciele rozmawiają o planach na następny tydzień. Mówili o... o czymś, co może zaszkodzić uczniom.

-Co takiego? - zapytałem, a moje serce zaczęło bić mocniej.

-Nie wiem dokładnie, ale coś w stylu "musimy to zakończyć, zanim będzie za późno" - powiedziała, a jej głos drżał.

Willow chwyciła mnie za rękę, a ja czułem, że w tym momencie muszę być silny.

-Musimy sprawdzić pokój nauczycielski - zasugerowałem. - Może znajdziemy tam jakieś dowody.

Liam spojrzał na mnie sceptycznie, ale po chwili skinął głową.

-To może być niebezpieczne - zauważył. - Jeśli nauczyciele są zamieszani, lepiej być ostrożnym.

-Ryzyko jest częścią tej gry - odpowiedziałem, znowu czując pulsujący zew adrenaliny.

Postanowiliśmy działać szybko. Zeszliśmy z góry, starając się unikać tłumów, które wciąż były w chaosie. Każdy krok prowadził nas do odkrycia, które mogło zmienić wszystko. Moje serce biło mocno, gdy zbliżaliśmy się do pokoju nauczycielskiego.

W drzwiach do pokoju nauczycielskiego zauważyłem, że są lekko uchylone. Spojrzałem na Willow, która miała na sobie białą bluzkę z czarnym akcentem, idealnie kontrastującą z jej ciemnymi włosami. Jej granatowe oczy błyszczały w półmroku, a ja czułem, jak w moim wnętrzu rośnie pragnienie, by ją chronić.

-Zobaczmy, co tam jest - powiedziałem, wchodząc do środka.

Pokój był cichy, a powietrze w nim było gęste od niepewności. Rozglądaliśmy się, starając się znaleźć jakiekolwiek wskazówki. Na biurku leżał stos papierów. Zaczęliśmy je przeszukiwać, a każda kartka była jak kropla w morzu tajemnic.

W końcu natrafiliśmy na coś, co zwróciło naszą uwagę - notatka zawierająca daty i imiona uczniów, którzy mieli wziąć udział w jakiejś „specjalnej aktywności". Nie miałem pojęcia, co to miało znaczyć, ale Willow i Liam wymienili zaniepokojone spojrzenia.

-To nie brzmi dobrze - powiedział Liam, próbując rozgryźć to, co widział.

-Co to znaczy? - zapytałem, wpatrując się w notatkę.

Nagle drzwi do pokoju nauczycielskiego otworzyły się z hukiem. Serce zamarło mi w piersi. Do środka weszła grupa nauczycieli, a ich twarze były pełne złości.

-Czego tu szukacie? - zapytała jedna z nauczycielek, a w jej głosie brzmiała groźba.

Zatrzymałem się, wstrzymując oddech. Byliśmy złapani na gorącym uczynku. W tym momencie wszyscy zdali sobie sprawę, że byliśmy w poważnym niebezpieczeństwie.

-Musimy się stąd wydostać! - szepnąłem, ale zanim zdążyłem zareagować, nauczyciele zaczęli się zbliżać.

Panicznie szukając drogi ucieczki, zauważyłem okno na końcu pokoju.

-Wskakujcie! - krzyknąłem, wskazując w stronę wyjścia.

Willow była pierwsza, a ja podniosłem ją na ramiona, czując, jak każda sekunda się wydłuża. Liam pomógł Jennifer i wpadliśmy na pomysł, by wydostać się przez okno. Wszyscy w mgnieniu oka zniknęliśmy w nocy.

"Echoes of the Unknown" Shadow#1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz