This Summer || Outer Banks

31.

Po śmierci Groffa i ostatecznym zakończeniu tej walki chyba wszyscy poczuliśmy,że coś się zmieniło,ale nie w taki sposób jakbyśmy tego oczekiwali.Zwycięstwo nad wrogiem nie wypełniło pustki,którą pozostawił po sobie JJ.Wracając do Outer Banks droga zdawała się być równie długa jak ta,którą pokonaliśmy by stanąć twarzą w twarz z Groffem.W sercu niosłam obraz twarzy JJ'a,a w oczach ciążącą ciężkość straty.

Dotarliśmy na wyspę w milczeniu każdy z nas pogrążony w swoich myślach.Widok znajomego brzegu,znajome fale uderzające o piasek w końcu przypomniały mi,że choć życie toczy się dalej to niektóre miejsca tak jak serca pozostaną puste na zawsze.

Nie mieliśmy dokąd wrócić bo póki co musimy zamienić błękitną koronę odebraną Groffi na kasę,a później podzielić się kasą z Rafem i dopiero później zapłacić należyte pieniądze żeby odzyskać płotkolandię.

Kilka dni później po załatwieniu wszystkich formalności i przekazaniu części pieniędzy Rafe'owi staliśmy w miejscu,które miało być naszym domem,ostoją spokoju.Płotkolandia miejsce,które kiedyś należało do nas teraz było zaledwie cieniem tego czym było.Z jednej strony poczułam ulgę,że udało nam się je odzyskać,ale z drugiej nie czułam żadnej radości,JJ nigdy tu nie wróci,nie będzie już śmiechu,nie będzie już bliskości,którą kiedyś dzieliliśmy i nie będzie karcenia go za głupoty,które uwielbiał robić,nie będzie także już wspólnego jarania z nim zioła albo picia piwa albo surfowania,ale ja chyba najbardziej będę już tęsknić za jego ciepłem,za jego namiętnością i miłością jaką mnie darzył.Chcę żeby wiedział,że nigdy o nim nie zapomnę bo już zawsze będę go kochać,uratował mnie,oddał koronę aby Groff mnie zostawił,a końcowo zapłacił za to nawet życiem,już zawsze będę mu za to wdzięczna,jego poświęcenie zawsze wydawało mi się przesadne,ale teraz już to rozumiem.Nikt nie kochał nas tak jak robił to JJ Maybank i nikt już nigdy nas tak nie pokocha.