Siedziałam sama przez jakiś czas,nagle przyszła Kie z kilkoma rzeczami
-Kie?-spytałam
-mogę się tu zatrzymać?-spytała
-coś się stało?-zapytałam
-mamę poniosło i mnie wywaliła-odpowiedziała,po chwili przyszedł Pope,Kie wyjaśniła mu dlaczego jej ubrania są tutaj
-a co u ciebie?-spytała
-no cóż,tata był zły-odparł Pope
-za to,że zostawiłeś jego auto w Charlestone?bez sensu-powiedziała
-sam nie wiem,nie rozumiem czemu,ale zapytałem go o klucz-odparł
-powiedział,że prababcia miała coś takiego,poszedłem do jej domu i...znalazłem....to-powiedział trzymając w ręku klucz
-rany boskie-powiedziałam
-no właśnie-odparł
-jasna cholera Pope!-krzyknęła Kie
-wiem!-krzyknął
-dzięki temu zdobędziemy dowody-odparła
-wiem,był w pokoju,w suficie-powiedział
-o mój boże-powiedziałam
-spójrzcie-powiedział
-czy to pismo?-spytałam oglądając klucz dookoła
-zgaś światło-powiedział
-po co?-spytała Kie
-zaufaj mi-powiedział,Kie wyłączyła światło i wróciła do nas na kanapę,Pope wziął jakąś zakurzona poduszkę i ją strzępnął na klucz,podświecił to latarką i ukazał się napis
-o cholera-powiedziałam
-nieźle,nie?-spytał
-"ścieżka do grobu zaczyna się w pokoju na wyspie"-przeczytała Kie
-co to znaczy?-spytała
-nie wiem,ale napewno ma coś wspólnego z Denmarkiem i aniołem-powiedział Pope
-Limbrey mówiła coś o aniele i że klucz prowadzi do krzyża-dodał
-jesteś geniuszem-powiedziała Kie,nagle przyszedł sms,myślałam,że to znowu Rafe,ale spojrzałam na ekran i ujrzałam wiadomość od JJ'a
Od JJ:
Potrzebuje cuduDo JJ:
Co?JJ wysłał mi adres i wraz z Pope'm i Kie pojechaliśmy po niego,wreszcie wsiadł do samochodu
-nawet nie spytam-powiedziała Kie
-wyciągnąłem złego typa z pudła,mój błąd-odparł JJ siedzący z tyłu obok mnie
-co?!-spytałam
-przynajmniej się starałem-odparł
-dlaczego zawsze odwalasz takie głupie akcje?-spytała Kie
-i tak skończę w pace,więc...co za różnica-odparł,złapałam go za rękę bo widziałam,że posmutniał
-w porządku stary?-spytał Pope
-tak...po prostu...ciężki dzień-odparł JJ,wróciliśmy do domu,tym razem wszyscy do naszego
-czy ty możesz wytrzymać choć jeden dzień bez robienia głupich rzeczy?-spytał Pope
-nie będziemy cie ciągle wyciągać-powiedziałam
-starałem się,co nie?a wy co zrobiliście?nic?no właśnie-oburzył się JJ i tak minął kolejny dzień.Rano siedzieliśmy na zewnątrz,Pope i JJ smarowali deski,a ja i Kie sobie plotkowałyśmy,martwiłam się o Sarah ponieważ od wczoraj nie wróciła

CZYTASZ
This Summer || Outer Banks
Fiksi PenggemarTego lata zmieniło się wszystko i później już nic nie było takie samo.