Podjechaliśmy pod wskazany w liście adres
-to ważniaki,mieli w rodzinie 3 gubernatorów,trzęsą Charlestone od 300 lat,przy nich nasze bogole to płotki-powiedziała Kie,Pope zatrzymał samochód pod jakimś budynkiem
-to napewno tu,Pope?-spytałam
-raczej tak-odpowiedział,wysiedliśmy z samochodu
-dziana dzielnia-powiedział JJ
-King Street 27-powiedział Pope gdy podeszliśmy pod bramę
-niezłe zabezpieczenia-powiedział JJ
-to kolce na intruzów?-spytałam
-nie-odparła Kie
-kwatery niewolników są tam,te kolce były na nich-powiedział Pope,nagle brama się otworzyła,a my weszliśmy do środka i zapukaliśmy do drzwi,otworzył je jakiś facet
-ty jesteś Pope?-spytał
-Pan Limbrey?-zapytał Pope trochę przestraszony
-Pani Limbrey czekała na ciebie wczoraj-powiedział nieznajomy
-przepraszam,zepsuło mi się auto-odparł Pope
-gaźnik wysiadł w szczerym polu,przepraszamy-powiedział JJ
-było jej naprawdę przykro,że nie dotarłeś-powiedział mężczyzna
-chcieliśmy zadzwonić,ale nie mieliśmy numeru,szybciej się nie dało-powiedziałam
-myślała,że przyjedziesz sam-powiedzał facet
-to moi kumple,pomogli znaleźć Merchanta,więc-powiedział Pope
-instrukcje były wyraźne-facet mu przerwał
-oni zostają-dodał po chwili ciszy
-jesteśmy w pakiecie-powiedział JJ
-JJ dam sobie radę-powiedział Pope i wszedł do środka,a my w trójkę wróciliśmy do samochodu
-napewno sobie poradzi?-spytałam
-tak,to już duży chłopczyk-odpowiedział JJ,a Kie przewróciła oczami
-boje się o niego-powiedziała
-nic mu nie będzie,poza tym jesteśmy w pogotowiu-odparł JJ
-nie jestem przekonana co do tego-powiedziałam
-dziewczyny dajcie spokój,to Pope,poradzi sobie-powiedział JJ
-jeśli Limbrey mówi prawdę,aresztują Ward'a,a Sarah zgarnie złoto-powiedziała Kie,nagle ujrzeliśmy Pope'a wychodzącego z budynku w towarzystwie tego gościa co otworzył nam drzwi i jakiejś kobiety chyba pani Limbrey
-idzie tam z własnej woli?-spytała Kie
-chyba nie-odpowiedział JJ,Kie złapała za klamkę
-czekaj-powiedziałam
-co jest?-spytała
-idą do zaułka,spotkajmy ich po drugiej stronie-powiedział JJ i odjechał
-dokąd poszli?-spytałam
-może zeszli pod ziemię?-spytał JJ
-w jednym horrorze C.H.U.D zabrali ludzi do kanałów gdzie zmutowali ich od promieniowania i zaatakowali-powiedział
-skup się,gadasz bez sensu-powiedziała Kie
-widzicie ich?-spytał JJ
-nie-odparłam,zatrzymaliśmy samochód i z niego wysiedliśmy,wróciliśmy na posesję Limbrey'ów i zastaliśmy Pope'a i tamtego gościa bijących się

CZYTASZ
This Summer || Outer Banks
Fiksi PenggemarTego lata zmieniło się wszystko i później już nic nie było takie samo.