13.

383 8 2
                                        

Podjechaliśmy pod wskazany w liście adres

-to ważniaki,mieli w rodzinie 3 gubernatorów,trzęsą Charlestone od 300 lat,przy nich nasze bogole to płotki-powiedziała Kie,Pope zatrzymał samochód pod jakimś budynkiem

-to napewno tu,Pope?-spytałam

-raczej tak-odpowiedział,wysiedliśmy z samochodu

-dziana dzielnia-powiedział JJ

-King Street 27-powiedział Pope gdy podeszliśmy pod bramę

-niezłe zabezpieczenia-powiedział JJ

-to kolce na intruzów?-spytałam

-nie-odparła Kie

-kwatery niewolników są tam,te kolce były na nich-powiedział Pope,nagle brama się otworzyła,a my weszliśmy do środka i zapukaliśmy do drzwi,otworzył je jakiś facet

-ty jesteś Pope?-spytał

-Pan Limbrey?-zapytał Pope trochę przestraszony

-Pani Limbrey czekała na ciebie wczoraj-powiedział nieznajomy

-przepraszam,zepsuło mi się auto-odparł Pope

-gaźnik wysiadł w szczerym polu,przepraszamy-powiedział JJ

-było jej naprawdę przykro,że nie dotarłeś-powiedział mężczyzna

-chcieliśmy zadzwonić,ale nie mieliśmy numeru,szybciej się nie dało-powiedziałam

-myślała,że przyjedziesz sam-powiedzał facet

-to moi kumple,pomogli znaleźć Merchanta,więc-powiedział Pope

-instrukcje były wyraźne-facet mu przerwał

-oni zostają-dodał po chwili ciszy

-jesteśmy w pakiecie-powiedział JJ

-JJ dam sobie radę-powiedział Pope i wszedł do środka,a my w trójkę wróciliśmy do samochodu

-napewno sobie poradzi?-spytałam

-tak,to już duży chłopczyk-odpowiedział JJ,a Kie przewróciła oczami

-boje się o niego-powiedziała

-nic mu nie będzie,poza tym jesteśmy w pogotowiu-odparł JJ

-nie jestem przekonana co do tego-powiedziałam

-dziewczyny dajcie spokój,to Pope,poradzi sobie-powiedział JJ

-jeśli Limbrey mówi prawdę,aresztują Ward'a,a Sarah zgarnie złoto-powiedziała Kie,nagle ujrzeliśmy Pope'a wychodzącego z budynku w towarzystwie tego gościa co otworzył nam drzwi i jakiejś kobiety chyba pani Limbrey

-idzie tam z własnej woli?-spytała Kie

-chyba nie-odpowiedział JJ,Kie złapała za klamkę

-czekaj-powiedziałam

-co jest?-spytała

-idą do zaułka,spotkajmy ich po drugiej stronie-powiedział JJ i odjechał

-dokąd poszli?-spytałam

-może zeszli pod ziemię?-spytał JJ

-w jednym horrorze C.H.U.D zabrali ludzi do kanałów gdzie zmutowali ich od promieniowania i zaatakowali-powiedział

-skup się,gadasz bez sensu-powiedziała Kie

-widzicie ich?-spytał JJ

-nie-odparłam,zatrzymaliśmy samochód i z niego wysiedliśmy,wróciliśmy na posesję Limbrey'ów i zastaliśmy Pope'a i tamtego gościa bijących się

This Summer || Outer BanksOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz