27.

99 4 0
                                    

Do samego rana nie spałam,tylko czekałam aż JJ i reszta wrócą.I w końcu po jakimś czasie JJ przyszedł,spojrzałam na niego z ulgą i odrazu do niego podeszłam.

-gdzie się podziewałeś Jay?-spytałam

-długa historia,gdzie reszta?-spytał

-zaraz będą,a co?co się stało?-spytałam

-nic-powiedział,jakoś mnie to nie przekonuje

-nie kłam-powiedziałam

-nieważne,chodzi o mojego tatę-powiedział,jak to o jego tatę?Co z nim?

-cholera,wrócił?-spytałam

-tak,zaszył się u Mike'a Barracudy-powiedział

-nie chce wrócić,prawda?nie mówił nic o domu?-spytałam

-nie,nie o to mu chodziło-powiedział

-dziś spotkanie rady miejskiej-powiedziałam,to właśnie dziś dowiemy się czy zachowamy swój dom i pracę czy nie

-powiedział,że tak naprawdę nie jest moim ojcem-powiedział,co takiego?

-jasne-powiedziałam

-Car to nie żart...był...nawet nie wiem jak to nazwać...ale...dostałem list od Wesa Genrette'a...pisze żebym pomówił z ojcem,a Luke powiedział,że Wes był....moim dziadkiem,czyli Groff to mój ojciec-powiedział,że co?

-twierdzi,że Chandler Groff to twój tata?-spytałam,co to za brednie?

-wiem,że to nie ma sensu...ale,pamiętasz ten obraz?z Larissą Genrette,która utonęła wraz z dzieckiem?...dziecko niby nie zginęło i to ja nim byłem...mówi,że to dziecko to ja-powiedział,nic z tego nie rozumiem i ani trochę w tą bajeczkę Luke'a nie wierzę

-wiem,pewnie chce wyłudzić spadek...dzięki mnie zgadnie kasę czy coś,całe życie to robił,tylko to potrafi-powiedział,czyli okazał się być jeszcze większą porażką?

-przykro mi Jay-powiedziałam i w tym momencie podjechała Twinkie,oboje spojrzeliśmy w tamtą stronę

-no wreszcie-powiedziałam i zaczęłam iść w stronę samochodu

-Car...możemy im nie mówić?-spytał JJ,odwróciłam się i na niego spojrzałam marszcząc brwi

-dlaczego?-spytałam,co z zasadą zero sekretów wśród płotek?

-wiem,że to ściema,ale nie chcę żeby wogóle myśleli,że jestem Genrettem-powiedział,skoro tak chce,nie mogę wyjawić jego sekretu

-nasza tajemnica-powiedziałam

-nasza-powiedział posyłając mi uśmiech,uśmiechnęłam się do niego i podeszliśmy razem do reszty

-macie go?-spytał Jay

-totalna porażka,coś mamy,ale nie to-powiedział Pope,porażka,nic nowego

-przynajmniej jesteście w jednym kawałku-powiedziałam,to jest chyba najważniejsze z tego wszystkiego

Po chwili weszliśmy do środka,reszta płotek zaczęła opowiadać mi i JJ'owi przez co przeszli.

-to były katakumby,pełno tam czaszek...co najdziwniejsze,byli tam jacyś inni ludzie,którzy szukali tego samego co my-powiedział Pope

-jezu-powiedziałam,ciekawe kto to był

-to nie byli jacyś ludzie,tylko ci którzy zabili Terrence'a-powiedziała Cleo,o cholera

-a ty gdzie zniknąłeś?-spytał nagle mój brat patrząc na JJ'a

-chciałem pomóc zespołowi zgarnąć szybką kasę,nie wypaliło bo chodziło o Mike'a Barracudę-powiedział po dłuższe chwili

This Summer || Outer BanksOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz