Rodzice

355 44 21
                                    

Obrażenia Seungmin’a były poważne. Skrzydło Hyunjin’a wbiło się w płuco sprawiając że jego ciepło dostało się do zimnego i mokrego systemu życiowego syrena. Właśnie na skutek czegoś takiego jego ciało powiedzmy to sobie bardziej normalnym sposobem zostało podgrzane.

Jego stanem od razu zajęli się lekarze tutaj oraz sam Minhyuk hyung chciał zabrać spod sali Hyunjin’a, lecz ten zapowiedział że do momentu kiedy nie usłyszy że Seungmin’owi już nic nie grozi, nie zamierza się ruszać a ktokolwiek kto będzie chciał go zabrać siłą po smaży się w ogniu, nawet dyrektor.

Pierwsze godziny były ciężkie i dopiero po jakimś czasie dowiedzieliśmy że już nic mu nie grozi i potrzebuje tylko czasu do odpoczynku. Był to też czas kiedy Hyunjin zdecydował się w końcu na rozmowę z Minhykiem, ale tylko jeżeli ktoś pójdzie z nim i oczywiście ku niezadowoleniu Minho jak i Felix'a zgodziłem się i poszedłem z nim.

Dlaczego ja? To proste. Tylko ja mam jak dać znać że coś jest nie tak. Mogę przywołać Younghyun'a. Mogę kazać dłoni iść po Minho. W najgorszym przypadku mogę jeszcze użyć bransoletki od Seokjin'a. Mogę uratować nas i tylko ja mogę to zrobić. Właśnie dlatego teraz siedzimy w gabinecie Minhyuk'a czekając na niego. Ja i załamany chłopak.

-Nic mu nie jest już - szepnąłem na co ten kiwnął głową

-Wiem, nie tym się martwię

-A czym?

-Boję się że znowu nasi rodzice się pokłócą-westchnął odchylając głowę do góry-Słyszałeś już coś na temat naszego życia i dlaczego jest między nami tak dziwnie?

-Nope, nikt nie mówił a ja nie pytałem. Jedynie co to Sooyeon powiedziała coś że Seungmin jest synem najgorszej syreny

-Gówno prawda! Jego matka jest najpotężniejszą syreną jaka istnieje. Nie ma na tym świecie nikogo kto może się jej równać. Chyba że mój ojciec

-Feniks?-spytałem na co kiwnął głową

-Przed moim urodzeniem, mój ojciec miał ukochaną. Kobietę dla której był gotowy zrobić wszystko w tym sprzeciwić się swojemu ojcu i poślubić ją. Moja matka która była wtedy w ciąży ze mną usłyszała o tym i zemściła się, spalając ją. Tą kobietą była siostra mamy Seungmin’a

-Fenik i syrena? Ogień i woda? 

-Wiem o czym myślisz ale nie robimy sobie nawzajem krzywdy dotykiem do mementu kiedy nie używamy mocy

-Czyli możesz bez problemu dotykać Seungmina i ze wzajemnością?

-Mógłbym ale Minnie nie umie kontrolować swoich mocy przy mnie i sprawia że jego dotyk przypomina coś typu porażenie prądem

-Minnie?-zapytałam uśmiechając się na co ten posłał mi wzrok typu "Serio"-Cóż... Bardzo boli?

-Na tyle że Seungmin wyczuwa to i ucieka ode mnie. Niezmiennie od lat

-Ale czekaj, ta historia ma dalsza część prawda?

-Mądra główka z ciebie-prychnął-Po śmierci cioci Seungmin’a, mój tata z szału i rozpaczy zrezygnował z małżeństwa z moją matką zapewniając ją że interesuje go tylko moje życie. Moja matka próbowała to naprawić lecz się nie udało. W nocy kiedy się urodziłem mama Seungmin’a zaatakowała zamek i usypiając wcześniej wszystkich zamordowała moją matkę kiedy ja spałem w kołysce obok. Zabiła ona królową Feniksów wypisując sobie tym dożywotnią wojnę między naszymi światami.

-Jednak ty i Seungmin? Nie ma tutaj nienawiści

-Jest coś gorszego. Coś co nie powinno powstać. Coś co sprawia że zarówno mój świat jak i świat Seungmin’a cierpi.

Scary High Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz