Immortal Mind (KIK) ➳ Olly, Neil

Dzień 6

NeilSmith : Dzień dobry, Olly :)

OllyKing : Napisałeś do mnie pierwszy! Hura!

NeilSmith : Wiesz, co jest jutro?

OllyKing : Piątek?

NeilSmith : Tak, głuptasie :/ I nasze spotkanie

OllyKing : Przecież wiem! Nie bój się, nie zapomniałem o tobie :)  Czekam na to bardziej niż ci się wydaje :)

NeilSmith : Ciekawe, jak wyglądasz na żywo

OllyKing : Oślepi cię blask mojej piękności. Bycie królem wymaga naprawdę dużo

NeilSmith : Nie zapomnę zabrać ze sobą okularów przeciwsłonecznych ;)

OllyKing : Nie bierz ich! Wystarczę ci ja!

NeilSmith : Nie denerwuj się tak. Przecież jakieś tam zwykłe okulary nie zastąpią mi ciebie, Olly <3

OllyKing : Boję się ciebie

NeilSmith : Moja mama też się mnie boi. Tak swoją drogą, to obok mnie siedzi moja kuzynka, Grace.

OllyKing : Przywitaj ją ode mnie :)

NeilSmith : Też mówi ci ''cześć''

OllyKing : Ile ma lat?

NeilSmith : 29

OllyKing : Nieźle

NeilSmith : Chyba nie chcesz jej podrywać, co? Zapomniałeś, że masz mnie? :(

OllyKing : Nigdy! Choć tak naprawdę, to my jeszcze się na tyle dobrze nie znamy :/

NeilSmith : Od jutra wszystko się zmieni!

OllyKing : Mam taką nadzieję :) Jaki jest twój ulubiony kolor?

NeilSmith : Pytania dzieci z podstawówki?

OllyKing : Mówię serio... Jaki?

NeilSmith : Lubię błękitny... Chcesz mi kupić kwiatki?!

OllyKing : Nie, choć podsunąłeś mi całkiem dobry pomysł! Dzięki, Neil! :)

NeilSmith : Nie kupuj mi kwiatów, Olly :/ To będzie dziwnie wyglądało

OllyKing : Dlaczego? I tak je pewnie przyjmiesz! Mi byś tego nie zrobił...

NeilSmith : Nie rozczulaj mnie tak! Jestem twardy, nie ulegnę ci.

OllyKing : Ulegniesz :) Jak mnie zobaczysz, to padniesz z wrażenia! Tym bardziej, że będziesz miał przed sobą króla.

NeilSmith : Czy ktoś oprócz mnie wie, że jesteś jakimś tam królem?

OllyKing : Tylko nie jakimś tam! 

OllyKing : Nie, nikt więcej nie wie...

NeilSmith : Czyli jesteś moim prywatnym królem, tak?

OllyKing : Tak to możemy rozmawiać :D

NeilSmith : Nie wiedziałem, że jestem taki super, żeby mieć własnego króla

OllyKing : Ty jeszcze wielu rzeczy nie wiesz, Neil :) Swoją drogą, kupiłeś mi prezent urodzinowy? :)

NeilSmith : Ty materialisto. Moja obecność ci nie wystarczy? ;/

OllyKing : Żartowałem przecież. Wystarczy, że przyjdziesz. Muszę specjalnie dla ciebie przyjechać do Londynu. To chyba też coś znaczy, co nie?

NeilSmith : Chyba tak. Zależy ci, widać to.

OllyKing : A tobie nie?

NeilSmith : Zależy, zależy... Jestem po prostu ciekaw, kim jesteś.

OllyKing : Już dużo rzeczy o mnie wiesz. Naprawdę dużo. Jutro się chyba wynudzimy

NeilSmith : Przynajmniej będziemy nudzić się razem :)

OllyKing : O to właśnie chodzi :) Ty, a Grace tam cały czas jest?

NeilSmith : Tak, i się patrzy na wszystko, co do mnie piszesz :)

OllyKing : Nie śmieje się ze mnie? ;/

NeilSmith : Wręcz przeciwnie! Polubiła cię

OllyKing : To chyba dobrze

NeilSmith : Przynajmniej ona mnie nie krytykuje za to, kim jestem

OllyKing : To dobrze, że masz wsparcie

NeilSmith : Tak, cieszę się z tego

OllyKing : W takim razie do zobaczenia jutro, Neil. Naprawdę nie mogę się doczekać :)

NeilSmith : Ja też, Olly. Spotkajmy się przy głównym jeziorze, okej?

OllyKing : Jasne. Pa ;)

NeilSmith : Do zobaczenia.

***

Następny rozdział będzie trochę inny, ponieważ dojdzie do spotkania chłopaków. Mam nadzieję, że nie będziecie mieli nic przeciwko temu ;)