Dzień 11

169 13 3
                                    

Obudziłem się nad ranem. Promienie słońca wpadały do mojego pokoju przez nie do końca spuszczone rolety. Przeciągnąłem się. Poczułem dziwny, ale przyjemny zapach. Dopiero po chwili uzmysłowiłem sobie to, że wczoraj w tym łóżku budził się Neil. Na samą myśl o tym przeszły mnie przyjemne dreszcze. Ile ja bym oddał, aby tylko on był tutaj teraz ze mną.

Musiałem wstać. Czekał mnie dzień pełen tęsknoty, ale musiałem stawić temu czoła. Kiedy tylko wstałem, spojrzałem na zegar. Wskazywał dziesiątą rano. Dobra, jakoś dotrwam do wieczora. W międzyczasie popiszę z Neilem i jakoś mi ten czas upłynie.

Po chwili sięgnąłem po swój telefon komórkowy, aby sprawdzić, czy mam jakieś nowe wiadomości. Moje przypuszczenia okazały się prawdziwe. Miałem jedną nieodebraną wiadomość. Na mojej twarzy momentalnie zagościł uśmiech, kiedy zauważyłem, że jest to wiadomość od Neila.

NeilSmih : Dzień dobry, Olly :) Chciałem, abyś miał miłe powitanie po obudzeniu. Ja nie mogłem spać. Chyba za bardzo za tobą tęsknię. Odpisz, jak się obudzisz :)

Nawet nie trzeba było mnie przekonywać, abym odpisał. Zrobiłem to niemal od razu.

OllyKing : Dzień dobry, królu :) Też za sobą tęsknię. Wiesz, że mi się dzisiaj śniłeś?

NeilSmith : Co ty nie powiesz? O czym był ten sen? Ty mi się nie zdążyłeś przyśnić, ale i tak przez całą noc o Tobie myślałem :)

OllyKing : Byliśmy razem w Paryżu. Wjechaliśmy na wieżę Eiffla, a potem ty zabrałeś mnie na romantyczną kolację do jednej z francuskich restauracji

NeilSmith : Francja i francuskie sprawy kojarzą mi się tylko z jednym

OllyKing : Chyba wiem, co masz na myśli

NeilSmith : Francuzi są najlepszymi uwodzicielami, wiedziałeś o tym?

OllyKing : Nie mów mi, że jestem francuzem...

NeilSmith : Nie musisz być od razu francuzem. Wystarczy, że jesteś moim francuzem

OllyKing : Jestem twoim królem, Neil. Nie zapominaj o tym

NeilSmith : Przecież o tym wiem :) Możesz być moim francuskim królem

OllyKing : To już lepsza propozycja

NeilSmith : Wiedziałem, że ci się spodoba

OllyKing : Kiedy następnym razem się spotkamy?

NeilSmith : Postaram się przygotować dom na za tydzień

OllyKing : Przygotować dom?

NeilSmith : Tak. Chciałbym, abyś zamieszkał ze mną na tydzień. Chciałbym, żebyśmy wiedzieli, jak to jest mieszkać ze sobą. Zgadzasz się na to?

OllyKing : Trochę mnie zaskoczyłeś.

NeilSmith : Czyli się nie zgadzasz? :(

OllyKing : Kto powiedział, że nie lubię niespodzianek? Oczywiście, że się zgadzam!!

NeilSmith : Nawet nie wiesz, jak się cieszę! Poznam cię z Grace.

OllyKing : Na to czekałem :) Chciałbym ją w końcu poznać.

NeilSmith : Wytrzymaj jeszcze tydzień

OllyKing : Czuję się jak przed naszym pierwszym spotkaniem. Pamiętasz to? Codziennie przez tydzień odliczałem dni do tego, aż cię spotkam. A teraz? Codziennie jestem sobie wdzięczny za to, że jednak tam pojechałem.

NeilSmith : A miałeś co do tego jakieś wątpliwości?

OllyKing : Po pierwsze bałem się znów wplątywać w jakiś związek. Mówiłem ci, że moje życie miłosne było bardzo burzliwe i każdy związek był dla mnie czymś okropnym. Nie chciałem, aby z tobą tak było...

Immortal Mind (KIK) ➳ Olly, NeilOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz