JESSICA
@Anonymous_ : tyłek Louis'a w spodenkach. Alleluja.
@Anonymous_ : @whocares_ nie zgadzasz się?
@Anonymous_ : @whocares_ MÓW DO MNIE
Hm, dziwne. Zazwyczaj zajmowało to N tylko pół milisekundy, żeby tweetnąć do mnie z jakimś irytującym komentarzem. Szczerzę wierzę, że ma moje powiadomienia włączone. Nigdy nie przegapił tweeta.
Może to moja wina. Nie rozmawiałam z nim przez kilka dni, bo byłam tak pochłonięta własnym światem, moim nowym światem. Jestem pewna, że N jest szczęśliwy dla mnie; zawsze mówił, że chce, żebym była szczęśliwa.
Często znajdę siebie wpatrzoną w sufit, kiedy mam już spać, próbując zorientować się kim jest N.
On jest jak chłopiec bez twarzy. Czarno biały obraz w mojej głowie z wyskrobaną twarzą.
To jest tak, że on jest tam w moim umyśle i wiem, że to on, ale jego tył jest
naprzeciw mnie i nie mogę mówić dokładnie kto to jest.
Chce tylko wiedzieć z kim się kontaktuje, ale potem znowu nie. Co jeśli to wszystko zmieni?
Co jeśli w rzeczywistości jest kompletnym kutasem lub kimś zupełnie innym? Może bezpiecznie jest trzymać go w internecie i po ciemku.
''O Boże, po prostu to powiedz.'' Niall trąca mój łokieć. Odwracam wzrok z mecz piłki nożnej, albo dokładnie z Louis'a pośladków i spoglądam na Niall'a.
''Powiedzieć co?'' pytam.
''Pozwolę ci powiedzieć jedną rzecz o tyłku Louis'a, ponieważ wiem, że cię to zabija.'' odpowiada Niall.
Staram się powstrzymać uśmiech, ale ciągle się pojawia w pełni sił wraz ze śmiechem. ''Skąd wiesz?''
''Ciągle patrzysz się na niego,'' śmieje się. ''No dalej, powiedz to.''
''Jego tyłek wygląda szczególnie widowiskowo w ten świetny dzień.''
''TO WSZYSTKO CO MOGŁAŚ POWIEDZIEĆ!'' Niall zasłania moje usta jego dłonią. ''To wszystko. Oczy z dala od pośladków.''
Jaki jest sens oglądać mecz, jeśli nie mogę doceniać tyłków?
''Do dodania otuchy zespołowi? Nie ma żadnej dupy w zespole.'' fuka Niall.
Och, fiddle sticks, powiedziałam to na głos.[1]
''Fiddle sticks?'' śmieje się Niall.
Śmieje się i popycham go lekko. On udaję, że go to boli, więc uderzam go prawidłowo. To go rozśmiesza.
''Zła, ty jesteś.'' zawija ramię wokół moich ramion i ja skaczę jakbym poczuła wstrząs elektryczny. Myślę, że to z powodu zimna.*
Po grze, Niall i wszyscy chłopcy poszli na drinki okolicznościowe przy barze w naszym hotelu. Nazwali je drinkami okolicznościowymi, chociaż zespół Louis'a przegrał.
''Świętujemy nasze zwycięstwa, świętujemy nasze przegrane. Zasadniczo, wykorzystujemy usprawiedliwienie świętowania do wyjścia i zalewania się w trupa.'' Louis powiedział mi z tym całkowicie zapierającym dech uśmiechem, który praktycznie sparaliżował mnie.
To nie jest moja wina. Jestem wciąż krwawiącą fanką czy znam ich osobiście czy nie. Jestem właśnie fanką, która awansowała.
Niall i ja nie piliśmy niczego oprócz różowej lemoniady, która jest zazwyczaj podawana dzieciom w hotelu, ale spójrzmy prawdzie w oczy, Niall i ja jesteśmy wciąż dziećmi w sercu.
CZYTASZ
Anonymous || n.h - tłumaczenie
FanfictionKto powiedział, że Twitter nie może uratować życia? © samemistakes__