Rozdział 75

1.8K 153 8
                                    

WCZORAJ W NOCY DODAŁAM 74, WIĘC PRZECZYTAJ NAJPIERW GO

JESSICA

On: Nie mogę dalej tego robić.

Jedna prosta, nie trzymająca się kupy wiadomość i powietrze już zostało wybite z mojej klatki piersiowej. Byłam zagubiona i zdezorientowana, ale ogólnie przerażona ponieważ mój N mówi nie mogę i nic dobrego kiedykolwiek nie przychodzi po nie mogę. Chyba, że to jest 'Nie mogę być bez ciebie' lub 'Nie mogę nadziwić się jak dobrze to wszystko czuję' lub 'Nie mogę tego zjeść, chcesz moją pizze?' To jest jedyny sposób 'nie móc' zdanie może być dobre, zwłaszcza jeżeli jedzenie bierze udział.

'Nie mogę uwierzyć, że to nie jest masło!' jest szczególnie dobrym 'nie móc' zdaniem też.

Ale to. Ta mała, prosta wiadomość. To nie jest dobre nie móc.

Malutki, mały perkusista był we mnie, używając mojego serca jako jego treningowego instrumentu. Za każdym razem próbowałam odpowiedzieć, mój ekran byłby śliski z powodu nadmiernej ilości postu z moich drżących rąk.

Chciałam biec. Udawać, że nigdy nie przeczytałam wiadomości. Udawać, że nie zainwestowałam w tym całym internetowym-najlepszym-przyjaciele trendzie. Udawać, że N nie był koniecznością w moim życiu. Chciałam wyrzucić mój telefon, ale spójrzmy prawdzie w oczy, to jest najbliższa rzecz, którą mam jako dziecko. A ty nie wyrzucasz dzieci.

Ja: nie móc robić czego?

Ja: nie móc jeść?????

Ja: nie bądź głupi! Zawsze jest miejsce na więcej!

Ja: chyba, że jest to szpinak. Wtedy jesteś pełny.

Ja: szpinak jest obrzydliwy.

Ja: Nie lubię szpinaku.

Ja: A ty?

Ja: prawdopodobnie nie.

Ja: och, teraz czuje się źle.

Ja: biedny szpinak.

Ja: teraz muszę to lubić, ponieważ wszystko jest uczciwe w miłości i jedzeniu.

Ja: Zastanawiam się, co jest najbardziej znienawidzonym warzywem.

Och, zdumiewające. Pnę się jak wariat w formie tekstowej. Nie sądziłem, że można być tak uciążliwym w tekście, jak ja osobiście, ale tutaj jesteśmy.

On: Nie mogę dalej tego robić.

Ja: okej, nie wiem czy myślisz, że powtarzając tą samą wiadomość sprawisz, że rzeczy staną się oczywiste, ale nie, więc wyJAŚNIJ

On: Nie mogę żyć tym kłamstwem.

Ja: och, psiakość to sprawia to krystalicznie oczywiste.

On: musisz wiedzieć kim jestem.

Ja: Chcę.

On: ale jeśli będziesz wiedzieć znienawidzisz mnie

Ja: dlaczego miałabym cię nienawidzić?

Ja: czekaj, jesteś jak Donald Trump, czy coś?

Ja: ponieważ głosuje na Kanye na prezydenta w 2020

Ja: Nie jestem Amerykanką, ale zalecam się do Kanye'a.

Ja: lubisz Kanye'a?

On: Musisz wiedzieć kim jestem, ponieważ nie mogę pomóc, ale czuje się jak kłamstwo.

On: zasługujesz na prawdę, jak mocno zasługujesz na szczęście i miłość.

Ja: więc powiedz mi kim jesteś.

On: Boję się, że mnie zostawisz.

Ja: Chcę cię tylko poznać. Chcę nazywać cię twoim prawdziwym imieniem, nie N.

Ja: Mam dość, że jesteś anonimowy.

Ja: Chce podziękować ci za pomoc, kiedy tego potrzebowałam. Nie chce dziękować kryptonimie.

Ja: proszę, pozwól mi się poznać.

On: nie zostawiaj mnie.

Ja: kim jesteś?

Drzwi mojej sypialny gwałtownie otworzyły się, a ja krzyczę, spadając z mojego łóżka i orzeźwiając się przez morderczego demona, śpiesząc się i zadzierając głowę i poświęcić się wszechmogącemu szatanowi. Moje serce wyskakuje z mojej klatki piersiowej razem z moim telefonem z mojej ręki.

''Jezu, Niall!'' krzyczę, przyciskając moją dłoń do mojej klatki piersiowej. ''Wystraszyłeś mnie na śmierć!''

Patrzę na niego i widzę, że nie jestem jedyną, która się boi. Jego piękne oczy kryją strach i jego kostki są białe, jak trzyma swój telefon z uściskiem śmierci. Jego włosy były potargane na milion rożnych kierunków.

''Niall...'' wstaje powoli z wahaniem.

On patrzy na mnie. Ból w jego oczach jest wyraźny. I wtedy on otwiera swoje usta i wypala słowa, które zostawiają mnie bez tchu. Słowa, które uderzają we mnie, jak nagłe tsunami i zostawiają mnie topiącą się.

''Jestem N.''

-----

KONIEC KSIĄŻKI!

Nie mogę uwierzyć, że doszliśmy do końca Anonymous. Nigdy nie sądziłam, że zakończę to tłumaczyć, myślałam, że nikt nie będzie czytał. Bardzo dziękuje każdemu z Was za przeczytanie tego opowiadania. Naprawdę się smucę, że to już koniec Anonymous, ale już teraz na moim profilu jest dostępny Sequel do Anonymous, Who Cares! Mam nadzieję, że będziecie dalej czytać. Okładkę już zamówiłam, pozostaje tylko czekać.

OPOWIADANIE MA NA TEN MOMENT 136,781 WYŚWIETLEŃ

11,168 GŁOSÓW

I 766 KOMENTARZY!

Bardzo Wam dziękuje! x



Anonymous || n.h - tłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz