@Anonymous_ : ''o mój boże.
night changes
o mój boże.''@whocares_ : 'Ale nie ma czego się bać,
Nawet, jeśli noc się zmienia,
Nigdy nie zmieni mnie i ciebie.'*JESSICA
Ja: Zostały 3 minuty.
On: Co?
On: J?
On: Co się dzieję?
Ja: Tylko 2 minuty
On: Jestem zagubiony.
On: Idziesz do odpowiedzi lub po prostu odliczasz?
On: Hellllllo?
On: Heeeeeeello?
On: Heeeeeeeelllllllllooooooooo?
Ja: MINUTA, O MÓJ BOŻE.
Ja: THE NIGHT CHANGES, MÓJ PRZYJACIELU.
On: ohhhhhhhhhhhgggggghhhhagsgs
On: Night Changes.
On: Duh.
On: Masz zamiar go obejrzeć?
On: .
On: .
On: .
On: Kochanie, wróć.
On: Możesz zwalić to wszystko na mnie.
On: Idę w dół.
On: Ja po prostu nie mogę żyć bez ciebie.
On: ^ to są te słowa?
On: nie wiem, man, nie wiem
On: Wrócisz?
On: koccccchanieeeee?
On: kochhhhhanieee?
On: kochaaaaaaaaaaaaaanie?
On: kocham cię.
On: Wróć.
On: [westchnięcie]
On: OHHHHHHHH**
On: SPACES BETWEEN US
On: KEEP GETTING DEEPER
On: ITS HARDER TO REACH YA
On: EVEN THO I CRY AND TRY AND BUY AND SIGH
On: Rymowanie to zabawa.
On: Tak, całuje moją pupę.
On: Musisz spróbować.
On: Po prostu nie należy zbyt mocno ssać.
On: Nie chce mieć siniaków.
On: KTO BĘDZIE PIERWSZYM, KTÓRY POWIE PAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
On: Nie nadążam z piosenkami i słowami.
On: Kurwa.
On: Walka jest prawdziwa.
On: #halp
On: #stolenbyJ
On: Ukradłaś moje serce.
On: :D
On: Cholera.
On: Myślałem, że może wrócisz.
On: [płaczę]
On: Jestem zakładnikiem tutaaajj
On: To nie jest to.
On: Jesteś szeptem też?
On: KOCHANIE ZOBACZ KIEDY SKOŃCZYSZ
On: Obecnie napinam moje mięśnie w piosence.
On: ooh, śpiewam
On: BUT MY STOCKHOLM SYNDROME IS IN YOUR ROOM***
On: oddaj to, jesteś złodziejem
On: na własną rękęęęęęęęęęęęęę
On: Daj moją J koło mnie
On: Boże.
On: Tęsknię za tobą, kochanie.
On: czekaj
On: Jeśli jesteś moim kochaniem czy to nie czyni mnie twoim tatusiem?
On: ooh, złamany tatuś ;)
On: OOOOOOHHHHHHHH
OHHHHHHHHHHHHHHHHH
On: ^wstęp do Clouds.
On: Masz zamiar mieć powietrze, którym ja oddycham.
On: Suko, tu nie ma wystarczająco dużo powietrza.
On: Pieprz się.
On: Źle się czuję.
On: Jednak moje kochanie może mieć te powietrze.
On: Patrzę na ciebie z obłoków.
On: Haha, masz to?
On: Obiecałaś, że nigdy mnie nie zostawisz. -,-
On: .
On: .
On: .
On: Jeden teledysk nie jest taki długi.
On: Żaden nie jest tak długi.
On: Do kurwy nędzy.
On: Tęsknie za tobą, tęsknie za tobąąąąąąąąąąąąąąąąąąąąąą
On: Witam
On: Anioł z moich koszmarów.
On: Nie, nie jesteś aniołem z moich koszmarów.
On: Jesteś aniołem w moich snach, moim życiu, wszystkim.
On: .
On: .
On: KACZKO, MIAŁAŚ NA MYŚLI IŚĆ DO PRACY.
On: Haha, kaczka.
On: Możesz wyobrazić sobie kaczkę gangster?
On: yo yo yo, tata kaczki w stawie!
On: Chory tyłek kaczki.
On: Nie jesteśmy z przyszłości.
On: Trudno jest grać?
On: Zrobiliśmy to, kiedy byliśmy młodzi.
On: i młodzi mam na myśli, kiedy zaczęliśmy rozmawiać.
On: Powrót do tego jaka byłaś: Cześć, Kocham One Direction i nie jestem interesująca.
On: i powrót do tego jaki ja byłem: Twierdzę, że jesteś moją suką, więc jesteś moją suką 5eva.****
On: 6eva
On: 7eva
On: 8eva
On: 9eva
On: 10eva
On: 1238393362618293836eva
On: boom.
On: Suki do życia.
On: WIDZĘ, ŻE CZYTASZ WIADOMOŚCI.
On: Przestań mnie ignorować. :(
On: ALE UWIERZ MI*****
On: NIE PRÓBUJĘ OSZUKIWAĆ CIĘ
On: OBIECUJĘ ZAKOCHANIE SIĘ WE MNIE NIE BĘDZIE BŁĘDEM
On: Możesz związać mnie łańcuchami ;)
On: Cholera.
On: Ja bardzo bym chciał tak.
On: Co zamierzasz mi zrobić?
On: cholera, OBRAZY W MOJEJ GŁOWIE TERAZ.
On: Kurwa.
On: Możemy być wszystkimi 50 twarzami Grey'a
On: Jestem jak ten facet.
On: Nie. Ty jesteś jak ten koleś.
On: Bo wiążesz mnie.
On: Chciałbym związać ciebie.
On: oh kurwa.
On: To było by gorące.
On: kiedy zamknę OCZYYYYYYYYYYYYY
On: ty i ja się wyrównamy haha
On: Załapałaś to?^
On: ponieważ idę pchać cię.
On: ktoś głośno mówi moje imięęęęęęęęęęęęęę
On: oh, to na pewno będziesz ty ;)
On: JEDEN DWA TRZY CZTERY******
On: KIEDY JESTEM GRUBY I STARY
On: A MOJE DZIECI MYŚLĄ,ŻE
ŻARTUJĘ
On: Płaczę.
On: ponieważ moje dzieci myślą, że żartuję
On: J, możemy mieć więcej tych bachorów?
On: Czy oni uważają, że żartujesz bo jesteś ich mamą?
Ja: *jesteś
Ja: i nie bo jestem idealna
On: Więc, mamy dzieci?
Ja: Co?
Ja: Suko, to nie jest to, co powiedziałam.
On: Pójdę po łańcuchy.
Ja: Bądź gotowy do biegu.
On: Kochanie, jestem tonącym statkiem.
On: Czas ucieka.
Ja: Będzie dobrze.
On: Tak, tak wiem, że będzie dobrze.
On: ^jesteśmy chorzy, młodzieńcu
Ja: ladsladslads
On: ladsladsladsladsLADS
Ja: OGLĄDAŁEŚ TEŻ TELEDYSK?
Ja: CHCE PŁAKAĆ.
Ja: BYŁAM NA RANDCE Z 5 CHŁOPAKAMI.
Ja: Hah, moje pierwsze randki :')
On: Nie byłaś nigdy na randce? :O
Ja: ...oczywiście, że nie byłam
Ja: Jestem mną.
Ja: Chłopcy mnie nie lubią.
On: Ja cię lubię.
Ja: Prawdopodobnie jesteś grubym, starym facetem, który próbuję podnieść zdesperowaną dziewczynę.
On: Złapałaś mnie.
Ja: :)
On: Zabiorę cię na randkę.
On: Kiedy chcesz iść?
Ja: Jestem zarezerwowana w tym tygodniu.
Ja: Mam 5 randek z 5 chłopakami.
On: ooh, masz duże powodzenie.
On: Co za dziwka.
Ja: Meh
Ja: To One Direction.
Ja: Oczywiście, jestem dziwką.
On: Jest okej.
On: Nadal cię kocham.
On: [odgłos całowania] MWAAAAAHH
On: [więcej odgłosów całowania]
On: [jęczy]
On: [krzyczysz]
On: [dźwięk walenia po ścianie]
On: [sprężyny materaca]
On: [zagłówek łóżka zderza się ze ścianą co jakiś czas]
Ja: to, że jestem dziwką nie oznacza, że będziesz mnie walił
On: Nie spotkałaś mnie jeszcze ;)
Ja: Zaczynam myśleć, że nie chce.
On: Tak chcesz.
Ja: yeah, chce.
On: kocham cię
Ja: nienawidzę cię
On: nawwwws jak słodko
Ja: ok.
Ja: Muszę iść.
Ja: z chłopakami na randkę.
Ja: złamanie vevo
On: Paaaaaaa kocchhhanieeeee
Ja: Paaaaaaaaa :)
On: ''paaaa tatusiu xx''
On: Paaa kochanie xx
Ja: Pa dupku.
On: Możesz mieć mojego penisa jak chcesz.
Ja: Możesz mieć mojego ;)
On: co
On: c o
On: C o
On: CO.
On: Masz PENISA?
On: kolego.
Ja: mhm.
Ja: Większego niż twój.
On: Niemożliwe.
Ja: To nic śmiesznego mieć tic tac'a
On: Dlatego twój oddech jest taki świeży.
Ja: Fajnie.
On: Wiem :)
Ja: Paaaaaaa kochanie.
On: Pa
On: Poczekaj minutę.
On: Wiem co robisz.
On: To było dobre, bracie.
On: Pa tatusiu.
Ja: haha.
Ja: To prawda.
Ja: Jesteś moją suką.
Ja: Nie zapomnij o tym.
On: oh, nie zrobię tego, dziewczynko.
Ja: Przestań próbować żebym nazwała cię tatusiem.
On: Po prostu raz to zrób.
On: r a z
Ja: W porządku.
On: NaprAWDĘ?
On: oh, kurwa.
On: Muszę się do tego przygotować.
On: UPADAM NA KOLANA DLA CIEBIE*******
On: Przepraszam, Girl Almighty była.
On: NIE JESTEM GOTOWY NA TO.
Ja: Gotowy?
Ja: 3
Ja: 2
Ja: 1
Ja: Późniejjj dziadziu!
On: Cholera.
On: Załamany dziadek.
On: Lubię to.
Ja: Głupek.
On: Kochasz to.
Ja: noPE.
Ja: Muszę już iść.
Ja: Przyjechałam do Sheffield.
Ja: To sprawia, że bardziej chce się zabić.
On: Nie.
Ja: Żartowałam.
Ja: Zrelaksuj się, kolego.
On: Nigdy więcej tak nie mów.
On: To nie jest śmieszne.
Ja: aw
Ja: Nie bądź zły.
Ja: N?
Ja: .
Ja: .
Ja: .
Ja: Przepraszam.
Ja: Kocham cię.
Ja: [wzdycha] Nie wierzę, że muszę to zrobić.
Ja: Pa...
Ja: tato.
On: To moja dziewczyna :)
Ja: Drań.
On: [trąci tyłek] spadaj stąd, kochanie.
Ja: hey nie BIJ MOJEJ MAŁPY
Ja: Shrek będzie wściekły.
On: Shrek to miłość.
Ja: Shrek to życie.
On: Może Shrek będzie nasz na zawsze.
Ja: nah.
On: nah.
Ja: nah.
On: nah.
Ja: nah.
On: nah.
Ja: nah.
On: Może nah będzie nasze na zawsze.
Ja: nah.
On: haha, kocham cię.
On: Nasze pożegnania będą na zawsze.
Ja: Wiem.
On: Nie chce żebyś szła.
Ja: Porozmawiam z tobą później.
Ja: i będziemy mogli zaplanować obiecaną randkę.
On: Nie mogę się doczekać tego.
Ja: Nie mogę się doczekać.
On: Pa j.
Ja: Pa n.
On: nah?
Ja: nah.
On: Jesteś jedyna w swoim rodzaju.
Ja: Mam nadzieję, że to dobra rzecz...
On: To bardzo dobra rzecz.
Ja: NAPRAWDĘ MUSZĘ IŚĆ
Ja: POWIEDZMY SOBIE KRÓTKIE PA
On: PA
Ja: PA
On: Kocham cię.
Ja: pa.
On: ouch.
Ja: Proszę nie mów, że mnie kochasz bo nie mogę ci na to odpowiedzieć.
On: Co się stało z szybkim pa?
Ja: Okej, pa. x
On: Pa kochanie.
Ja: Pa tatusiu. ;)
On: O MÓJ BOŻE
On: ZROBIŁAŚ TO
On: I NAWET O TO NIE ZAPYTAŁEM
On: LUB NIE ZNIKNĄŁEM
On: najlepszy.dzień.kiedykolwiek
On: Kocham cię, kochanie.
Ja: Zamknij się, frajerze.
On: ...iiiiiii wróciła.
Ja: Pa.
On: Pa.
Ja: Pożegnania są zbyt trudne.
On: Jak mój penis.
Ja: whop
Ja: Nie są one już zbyt trudne.
Ja: Pa.
On: Pa [płaczę]
On: Będę tutaj.
On: Czekam.
Ja: Zawsze tu jesteś.
On: Zawsze jestem.
Ja: ^^kiepski jak skurwysyn.
On: nah, bracie. Jestem 1d jak skurwysyn.
Ja: Tak samo.
Ja: Okej, teraz naprawdęęęę idę.
On: Pa xx kocham cię
Ja: Nadal nie chce iść.
On: To nie idź.
Ja: Nigdy nie pójdę jeśli teraz tego nie zrobię.
On: To nigdy mnie nie zostawiaj.
Ja: Tak długo jak ty nie zostawię cię.
On: Nigdy cię nie zostawię J.
On: Obiecuje.
Po tym wyłączyłam telefon. Obietnice są po to by je łamać-----
* - fragment piosenki One Direction - Night Changes.
** - fragment piosenki One Direction - Spaces
*** - fragment piosenki One Direction - Stockholm Syndrome
**** - eva, oznacz Ever, czyli nigdy. Postanowiłam zostawić to tak jak było. :)
***** - fragment piosenki One Direction - Illusion
****** - fragment piosenki One Direction - Act My Age
******* - fragment piosenki One Direction - Girl AlmightyPrzepraszam, że tak długo nie było rozdziału ale jestem w trakcie przeprowadzki więc nie mam czasu tłumaczyć. Następny postaram się dodać szybciej! POGRUBIONY/POCHYLONY TEKST ZROBIE PÓŹNIEJ + POPRAWIE BŁĘDY!
CZYTASZ
Anonymous || n.h - tłumaczenie
FanfictionKto powiedział, że Twitter nie może uratować życia? © samemistakes__