Rozdział 9

5.2K 365 22
                                    

@Anonymous_ : ''Może czujemy się puści wtedy kiedy zostawiamy kawałki siebie we wszystkim, co używane jest do miłości.''

@whocares_ : 'Nastolatkowie wywołują u mnie cholerną trwogę.'*

JESSICA

Szkoła lub piekło... Jak można stwierdzić różnicę?

To znaczy, że to niegrzeczne, demoniczne suki roamingu wokół hal i okazjonalne pożar lub dwa w laboratorium nauki. Nie wspominając nauczycieli; zwracam się do Boga, wszyscy są potomkami Hitlera.

Wszystkie zasady, zatrzymania, prace domowe, to nie jest dokładnie ta dobra rzecz dla kogoś takiego jak ja.

''Oi, Jessica!'' Ostry przedmiot został rzucony w tył mojej głowy, a gumy lądują na moim stole. Wzdycham ciężko przed odwróceniem się.

Szczęśliwe myśli, szczęśliwe myśli.

I, co za niespodzianka, winowajcą jest Jade Witgers.

Blondynka, wspaniała, fałszywie idealne Jade. Jest tą, co każda dziewczyna (minus ja) chce być i co każdy chłopak chce walić.

Moim osobistym zdaniem ona po prostu jest fałszywa, prostytutka, suka.

''Jeszcze tniesz się na nadgarstkach?'' Pyta zadowolona z siebie z chytrym uśmieszkiem przyklejonym na jej Oompa Loompa twarzy.

Moje palce podświadomie przyczepiły się na rękawach mojego swetra, aby jak dyskretnie przeciągnąć go dodatkowo obok moich kostek. Czarna wełna łaskocze moje palce, jak futro kota szczotkowane w górę przeze mnie.

Szczęśliwe myśli, szczęśliwe myśli.

Nigdy nie zamierzałam mówić nikomu o swoich szkodliwych sposobów. Nawet nie chce powiedzieć mamie, to nie wchodzi w grę. Jade dowiedziała się ponieważ pewnego dnia, w sali gimnastycznej, mój nauczyciel praktycznie zmusił mnie do ściągnięcia swetra więc musiałam to zrobić. Od tego czasu, Jade ma wielką zabawę w przypominaniu mi o tym, co robię albo wykorzystuje to przeciwko mnie.

Nie robię tego od kiedy @whocares_ do mnie napisał.

Odwróciłam się przodem do tablicy, modląc się po cicho aby nas nauczyciel wpadł do klasy zwalniając mnie z tej sytuacji.

Słyszę śmiech i chichot za mną ale ignoruje to, jestem już do tego przyzwyczajona. To tak jak muzyka w tle, chodzi za mną wszędzie gdzie idę. Bez niej byłabym stracona. Jestem wyrzutkiem, zawsze w ten sposób przypominam sobie, że mam powody do brania codziennie rano tabletki. Mam powód do depresji.

''Um, przepraszam, nie skończyłam z tobą rozmawiać.'' Jade skrzeczy, a inni ryknęli śmiechem.

Nie rozumiem, dlaczego Jade postanowiła nienawidzić mnie. Może gdyby nie było ważnego powodu, nie miałabym nic przeciwko tyle.

''Słyszałam, że zaczęłaś brać pigułki aby nie być smutna.'' mówi, a jej głos jest słodki i protekcjonalnie fałszywy, niewątpliwie fałszywy sympatyczny ton w jej głosie sprawia, że ​​jej dźwięk wygląda jak dwa lata temu. Łykam wszystkie słowa, które chcę wykrzyczeć do niej. ''Dlaczego po prostu nie skończysz?''

To nie jest to, zwykła próba samobójcza.

Szczęśliwe myśli, szczęśliwe myśli.

''To znaczy, twoim rodzice na pewno wolą zaoszczędzić pieniądze.'' Mogę praktycznie zobaczyć jej zafarbowane złote włosy na ramieniu, zwracają one uwagę od jej mózgu. ''Płacenie za te wszystkie pigułki i tych wszystkich psychiatrów musi dużo kosztować.''

Jeszcze inny ryk śmiechu obok ławki.

Moi rodzice są bardzo bogaci, nie sadzę, że trzeba się martwić o pieniądze.

''Czy nie byłoby łatwiej zakończyć to?'' Jej głos jest niesamowicie gładki, jak miękkie mgły unoszące się nad miastem w środku nocy. To utrzymuje się w mojej głowie.

Wiem, że będzie łatwiej, ale nie chcę, dać ci satysfakcji aby tańczyć nad moim grobem.

''Skończ ro wszystko, Jessica. Co masz do stracenia?''

--

On: Wszystko w porządku?

Ja: W najmniejszym stopniu nie.

Ja: Naprawdę chce to wszystko zakończyć.

Ja: Byłoby lepiej dla wszystkich.

Ja: Naprawdę nienawidzę tego świata, N.

On: Nie rób tego.

On: Obiecaj, że tego nie zrobisz.

Ja: Nie mogę tego obiecać.

On: Jeżeli to zrobisz, ja też.

On: Obiecaliśmy sobie.

Ja: Nie mogę obiecać tobie tego, jeżeli nie mogę obiecać tego sobie, N.

On: Uratuje nas oboje.

Ja: Myślę, że się spóźniłeś. [ERROR. nie można wysłać wiadomości]

-----

* - fragment piosenki My Chemical Romance - Teenagers.

*przeczytałeś/aś=skomentuj*

Anonymous || n.h - tłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz