Rozdział 9

5.1K 315 8
                                    

Ten rozdział dedykuje _Rebel_Princess_ , wegaan, KarolinieKrysce i dramzwiad za to, że są nowymi i kochanymi czytelniczkami ❤❤❤
~~~~~~~~
Twarz Malfoya znalazła się niebezpiecznie blisko jej twarzy.
-Jakoś mniej mi to przeszkadza.- usłyszała szept tuż przy swoim uchu po czym od razu się od niego odsuneła. Tym razem chłopak ją puścił. Hermiona szybko wyminęła tańczących i znalazła się przed Luną Lovgood.
-O cześć Eileen! Widziałaś nargle?- spytała krukonka.
-Luna! Nie, nie widziałam.- odparła Hermiona. Dopiero teraz zauważyła jak dziewczyna była pięknie ubrana. Miała szafirową rozkloszowaną sukienkę bez ramiączek i czarne szpilki, a jej blond włosy spływały falami po ramieniu. Była ubrana jak prawdziwa krukonka.
-Masz bardzo ciekawe włosy.- powiedziała Luna.
-Co?-spytała zaskoczona gryfonka.
-Zmieniają kolor.- odparła oczywistym tonem Luna i uśmiechnęła się. Wtedy Hermiona zobaczyła, że pasmo jej włosów znów stało się brązowe i kręcone. Zaczęła panicznie szukać Malfoya. W końcu go znalazła. Rozmawiał z Blaisem, Pansy i Astorią.
-Draco!- dziewczyna zawołała go. Ten spojrzał się i po chwili na jego twarzy pojawił się ślizgoński uśmiech.
-Spokojnie daj mu odetchnąć dziewczyno.- syknęła Astoria. Hermiona zignorowała ją i pociągnęła Malfoya za ramię.
-Musimy pogadać.- szepnęła.
-Teraz?- spytał zniechęcony blondyn.
-Teraz.- Hermiona pociągnęła go jeszcze mocniej.
-Dobra.- odparł zrezygnowany i poszedł za dziewczyną.
-Co było tak ważne?- spytał zirytowany gdy zniknęli w jakimś zaułku.
-To- odparła Hermiona pokazując mu swoje włosy, z których nie jedno, ale trzy pasemka zmieniły kolor.
-Cholera- przeklnął Malfoy.
-Wracamy.- dodał.
-Co? Nie masz tego eliksiru?- spytała.
-Nie, podwędziłem go Snapowi. Nie myślałem, że tak krótko działa.- powiedział przeczesują nerwowo włosy ręką.
-Cholera!- teraz i Hermiona przeklnęła. Przecież jeżeli zobaczą kim naprawde jest to ją zabiją. Draco też chyba o tym pomyślał, bo zaczął coraz bardziej nerwowo przeczesywać włosy.
-Zabiją mnie...- jęknęła Hermiona.
-Nie- odparł szybko Malfoy.- Mam pomysł.
~~~~~~~~~~
Rozdział dziś też jest krótki wybaczcie. Jak pewnie zauważyliście lubie kończyć w takich "ciekawych momentach", więc nie chciałam na siłe go przedłużać. W najbliższych dniach (zapewne w niedziele) pojawi się ważna notka dotycząca kolejnego rozdziału i mojego dalszego pisania,więc prosze, żebyście ją przeczytali. Pozdrawiam smoczki :*

Dramione-A jeśli cię potrzebuję...  [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz