-rozdział 51-

230K 9.3K 3K
                                    

Dodaję jeszcze raz, ponieważ chyba nie wszystkim się wyświetlił.

Mój telefon kolejny już raz zaczął wibrować na stoliku i jednocześnie roznosić po pokoju cholernie denerwującą melodię.

Obecnie Isaac leżał plackiem na kanapie a ja dosłownie na nim. Nie pytajcie dlaczego. Kiedy przyszłam do salonu po ubraniu się zastałam go w takiej właśnie pozycji. Wyglądał na bardzo zmęczonego i wyczerpanego. Ze względu na to, że nie miałam co robić po prostu położyłam się na nim. Oparłam policzek o jego łopatki i wsunęłam ręce pod jego brzuch w pewnien sposób przytulając. Martwiłam się czy nie jestem dla niego za ciężka ale zapewnił mnie, że może oddychać.

- Przysięgam ci, jeżeli teraz nie odbierzesz tego telefonu to wyrzucę go przez okno -wydusił z siebie niezadowolony.

Bałam się odebrać. Dobrze wiedziałam, że w tym momencie do mojej komórki dobija się albo moja mama albo Zach, którzy zostali już powiadomieni przez klinikę o moim zniknięciu. Tak czy siak, w końcu muszę odbyć tą rozmowę ale chcę żeby to nastąpiło w całkowitym spokoju. Muszę im wszystko wytłumaczyć ale też wybłagać, żeby nie zamykali mnie tak spowrotem.

- Nie chce mi się wstawać -mruknęłam w jego koszulkę.

Pachniał tak dobrze. Mogłabym czuć jego zapach godzinami. Dawał mi poczucie bezpieczeństwa. To dziwne ale prawdziwe.

- W takim razie ja to zrobię -powiedział i udźwignął swoje ciało i jednocześnie moje do góry.

- Nie, proszę -jęknęłam błagalnie coraz mocniej ściskając jego ciało.

- Naomi -westchnął i znowu się położył- musisz prędzej czy później z nimi porozmawiać. Jak chcesz pojadę z tobą.

- Nie! -zaprzeczyłam gwałtownie- zwariowałeś? Nie mogą widzieć nas jakby razem, a tym bardziej dowiedzieć się, że pomogłeś mi uciec.

Tym razem mój telefon krótkim dźwiękiem powiadomił mnie o kolejnej już otrzymanej wiadomości.

Niechętnie wstałam z jego ciała, które swoją drogą robiło za niesamowicie wygodną poduszkę. Chwyciłam telefon i odblokowałam go.

Nieodebrane połączenia [31] od: Mama:) ; Tata:P.

Nieodebrane połączenia [28] od: Zach:).

Wiadomość tekstowa [12] od: Zach:).

Mam przewalone...

Od: Zach:)
NAOMI POWIEDŹ ŻE TO ŻART!

Od: Zach:)
UCIEKŁAŚ Z OŚRODKA!?

Od: Zach:)
WYTŁUMACZ MI TO NATYCHMIAST!

Od: Zach:)
RODZICE WYCHODZĄ Z SIEBIE

Od: Zach:)
JA DO CHOLERY TEŻ

Od: Zach:)
GDZIE JESTEŚ?

Od: Zach:)
NAOMI TO NIE ŻARTY ZA CHWILĘ ZADZWONIĘ NA POLICJĘ!

Od: Zach:)
ODEZWIJ SIĘ, PROSZĘ

ZŁAMALIŚMY ZASADYOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz