*228*

2.3K 139 23
                                    

Biorę walizki w ręce i pakuję je do bagażnika.

- Loueh! Chodź już!

~*~*~

- Lou już leciałeś samolotem, nie bój się. - pocieram jego plecy.

- No niby tak, ale i tak się boję. - wtula się we mnie.

- Będę obok, kotku. - całuję go w głowę.

~*~*~

- Trzęsiesz się. - zauważam.

- To nic. - skubie wargę.

- Maluszku, nie bój się i zostaw te usta. - przejeżdżam nosem po jego policzku.

- Dobrze. - kładzie głowę na moim ramieniu.

~*~*~

- Lou, wychodzimy.

- Jeszcze pięć minut. - mruczy i osuwa się na fotelu.

Uśmiecham się i odpinam jego pas. Biorę go na ręce i wychodzę z samolotu. Znajduję nasze walizki i ciągnę je za sobą, sam nie wiem jakim cudem, ponieważ niosę Lou i muszę go trzymać, a to trochę utrudnia mi zadanie.

- Lou. - dmucham mu w ucho. - Obudź się.

- Hm? Co? - mruży oczy.

- Jesteśmy na miejscu. - stawiam go na ziemi.

- Oh, okej. - bierze swoją walizkę. Łapię go za rękę i idziemy do naszego hotelu.

Już niedługo.


Messages *L.S* 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz