Chapter Twelve "Go to school"

233 29 4
                                    

Ważna informacja na dole rozdziału. <(')

Liv P.O.V.

Kolejna bezsenna noc. Koszmary zaczęły się od kiedy tu przyjechaliśmy. Tym razem muszę wstać do szkoły.

Idę do łazienki. Wykonuje codzienne czynności. Włosy związane w niedbały kok, bluza i legginsy i ten sztuczny uśmiech...

Wychodzę do kuchni, witam się z rodzicami. Mama jak zwykle w zwiewnej, seksownej sukience. Ciąża jej dobrze zrobiła, teraz wygląda jeszcze młodziej. Tata w rozpiętej od góry koszuli. Wciąż młody.

Chwytam sok i znikam za drzwiami.

***

- Dzień dobry. - mowie do nauczyciela.

- Dzień dobry. - Odpowiada, po czym dodaje - Ty chyba jesteś nowa? Toffie Ciri, jeśli się nie mylę.
- We własnej osobie.

- Powiedz nam coś o sobie. - Zachęca.

- Jestem Toffie. - Koniec, odchodzę do ławki.

***

Wszyscy są mną zafascynowani. Czuje się jak przybysz z kosmosu.

W końcu mam chwilę wytchnienia. Wyciągam telefon. 23 nieodebrane wiadomości. Nie muszę się długo zastanawiać od kogo...

Lou : Cześć Toffs. ❤
Lou : Żyjesz?
Lou : Hej?!
Lou : Dziewczyno...
Lou : Tęsknię...

I jeszcze więcej takich wiadomości. Zamykam ten rozdział. Odkładam telefon...

***
Hey teletubisie! Zaczynam z nową książką! Jest to historia dwóch przyjaciół z dzieciństwa, którzy spotykają się po latach. A to wszystko wina telefonu...

Także zapraszam serdecznie, do "Miss You".

Toffie taka smutna. Oj będzie się działo

Ćma wśród MotyliOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz