- co to kurwa było?! - krzyknął luke gdy ledwo przekroczyliśmy próg domu
spojrzał na mnie z wurzutem zdejmując cienką kurtkę
- skąd tek kretyn się tu wziął? - warknął calum otwierając piwo drugie podał luke'owi
nie lubiłam gdy pił, ale w tym momencie sama miałam ochotę strzelić sobie trzy szybkie, dlatego odpuściłam
- czego on właściwie chciał?
- zaprosić ją na kawę - gdy diana spostrzegła mój wzrok było już za późno luke wściekle wyrzucał z siebie wiązanki siarczystych przekleństw
- on znowy się do ciebie dowala?! - warknął jakby zły na mnie
- uspokój się luke, nigdy nie miał u mnie szans... dobrze o tym wiesz - uparcie patrzylam mu w oczy, gdy pojął sens moich słów jego twarz złagodniala
- wybacz...- szepnął w moje włosy
###
wracam
błahahahaha, diler LukeyMickeyCalAsh melduje się w gotowości ;)witam robaczki ;)
dzięki za wczoraj, tzn dzisiaj ;)witam szysykich ;)
lov u ❤
CZYTASZ
my boyfriend // l.h.
Fanfiction2 część "a friend of my brother" /zanim zaczniesz czytać 'my boyfriend' przeczytaj 'a friend of my brother'/ nowe miasto nowe życie tylko ludzie ci sami jak nasza cudowna rodzinka poradzi sobie w londynie?? i co się dzieje z luke'iem?? ;) ### Luke...