Kate
Co jej strzeliło do głowy? Czy ją totalnie już pojebało?!
- Nie wierzę....Po prostu nadzwyczajnie w świecie nie wierzę- złapałam się z bezradności za głowę.
Spojrzałam na Aidena, który osunął się po ścianie na ziemię. Ciężko oddychał. Wzrok miał nieobecny. Jak nie on.
- Aiden, wszystko ok?
- Pytasz, czy wszystko ok? Serio!? Oczywiście, że nie jest dobrze. Bo niby jak ma być skoro moja bezmyślna dziewczyna oddała się w ręce...człowieka, która za wszelką cenę chce ją zabić?! Więc, nie nie jest dobrze do cholery!
Wstał i wyszedł z domu, a raczej próbował, bo coś umożliwiało mu to.
- Powiedzcie, kurwa, że to jakieś żarty!- krzyknął. Zrezygnował i wyszedł wyjściem tarasowym.
- Will, i co teraz?- zapytałam.
Podszedł do mnie.
- Nie wiem, kochanie. Nie jestem w stanie nic sensownego powiedzieć w tym momencie.- Przepraszam, ale to było takie...niespodziewane. Ale wszystko będzie dobrze. Mam nadzieję- dodał ciszej.
- Spójrz tam- wskazałam na leżącą na ziemi Allyson. Obok niej siedziała półprzytomna Camille. Oznaczało to, że musi wykorzystywać dużo energii na uzdrowienie dziewczyny, ale co dziwne....bo uleczanie działa tylko na bogów i wojowników. A młoda dziewczyna jest przecież...człowiekiem.
A przynajmniej byliśmy tego pewni..do teraz. Bo niby jak? Jak to wyjaśnić?!
Camille odsunęła się od Ally.
- Co z nią?- zapytał siedzący na schodach Lucas.
- Będzie dobrze. Jest tylko bardzo słaba. Straciła dużo krwi, z racji tej, że dostała w dwa miejsca. Ale wszystko jest pod kontrolą.
- Jesteś wspaniała Cam- przytuliłam przyjaciółkę.
- Gdzie Julie..i Aiden?
Spojrzałam na Willa. A on na mnie.
- No co milczycie. Gdzie oni są?
- Camille...
- Mów wreszcie.
I opodwiedziałam jej o wszystkim. Była tak zajęta Allyson, że nic nie widziała.
- Co?!- krzyknęła, gdy skończyłam mówić.
Lucas trzymał głowę rudej na kolanach. Wyglądał jakby miał zaraz się rozpłakać. Cholera....
Dlaczego życie musi być tak zajebiście popieprzone!?
CZYTASZ
Upadła.
ParanormalWydawać by się mogło"temat banalny". Ale czy na pewno ujmująca historia rodzącej się miłości/ akcja, która niejednego przyprawi o szybsze bicie serca, rozpędzona niczym wykolejony wagon / tajemnice- to banał? Wszystko to zawarte w jednej historii...