NICOLE
Dzień nie zaczął się zbyt dobrze. Nie mam pojęcia jak pani Jackson mogła zapomnieć o naszych ustaleniach. Zawsze musi wszystko komplikować. Pozostawienie mnie samej w sekretariacie z tym chłopakiem mogłabym przeboleć, ale poranki i popołudnia spędzane tylko z nim przyprawiały mnie o mdłości. Tym bardziej, że nie zrobił na mnie dobrego wrażenia. Jest jednym z tych pewnych siebie dupków krążących po naszych korytarzach. I w dodatku to jego spojrzenie, które mnie tak przerażało. Nie mam pojęcia dlaczego, ale coś podpowiadało mi, że nie powinnam mu ufać. Intuicja nigdy mnie nie zawodziła, więc chyba i tym razem będę musiała jej posłuchać.
Podążałam korytarzem przed siebie. Próbowałam zapomnieć o wiadomości jaką uraczyła mnie pani Jackson. Niestety na próżno.
Kiedy znalazłam się przy szafce, do której klucz otrzymałam od sekretarki, Magda i Paula już tam były. Dziewczyny nie czekały nawet aż do nich podejdę, tylko podbiegły i jak małe dzieci rzuciły mi się na szyję. Rekcja dziewczyn sprawiła, że znów wrócił mi dobry humor. Chociaż jak zwykle różniły się od siebie w każdym calu...
Paulina jest wysoką brunetką o piwnych oczach i mlecznej cerze. Zawsze nosi kolorowe dżinsy i koszulki z przeróżnymi nadrukami. Jej makijaż jest równie kolorowy jak strój: czarny tusz do rzęs i pastelowe cienie do powiek w ciepłych odcieniach, które idealnie odwzorowywały jej wesołą i zwariowaną naturę.
Natomiast Magda to całkowite przeciwieństwo Pauli. Jest nieco niższą blondynką i uwielbia wyrazisty makijaż podkreślający jej duże zielone oczy, a także modne i drogie ubrania. Jedyne podobieństwa jakie w nich znajduję, to wzrost i zamiłowanie do sportu. Magda należy do szkolnej drużyny cheerleaderek, a Paula należy do siatkarek.
Czasami zastanawiamsię, czy ja w ogóle do nich pasuję. Stawiam raczej na naturalność, więc z kosmetyków używam jedynie krem i tusz do rzęs. Nie jestem także wygadana i tak śmiała jak dziewczyny, które czasami plotą co im ślina na język przyniesie. Innymi słowy, są szczere do bólu i nie potrafią trzymać języka za zębami, ale to moje przyjaciółki...
- Witaj kochana - zapiszczała Magda. - Tak bardzo nam ciebie brakowało.
- Witaj w naszych skromnych progach, Nikki - zachichotała Paula.
- Też się cieszę, że was widzę. Jednak za chwilę mnie udusicie - wykrztusiłam zmienionym głosem.
Dziewczyny odskoczyły jak oparzone. Gwałtownie nabrałam powietrze i oparłam się plecami o szafkę.
- Co was napadło - zapytałam z rozbawieniem.
- Po prostu się stęskniłyśmy - wzruszyła ramionami Paula. - A tak na marginesie masz ogromne zaległości - pokiwała mi palcem przed nosem.
- Wyobraź sobie, że nie masz racji. Ostatnio otrzymałam nawet specjalną przesyłkę z doręczeniem do domu - oznajmiłam wyciągając z plecaka szarą kopertę z notatkami.
- Jak to z doręczeniem do domu? - Zdziwiła się Magda.
- Co jest w środku? - Zapytała próbując wyrwać mi kopertę.
- Notatki.
- Mhm. Uważaj, bo przez przypadek ci uwierzymy - zadrwiła Magda, po czym wyrwała mi kopertę.
- Hej!
Dziewczyny szybko ją otworzyły i zajrzały do środka.
- Nie wierzę, faktycznie notatki - stwierdziła zawiedziona Paula. -Te same, które Kosa dała nam w piątek na lekcji - dodała.
CZYTASZ
Sekret Anioła
Fantasi" [...]- W tym małym przedmiocie zawarta jest cała Twoja przeszłość i wszytko to, czego dokonujesz teraz. Dlatego pilnuj się, bo jeśli wpadnie w jej ręce, pozna całą prawdę - ostrzegł Gabriel. -Nie bój się, nie zbliżę się do niej za bardzo. Jeżeli o...