Rozdział 34

524 51 3
                                    

*Luke*

Wszyscy obserwowali reakcję Zoe. Ona stała i płakała, mam nadzieję, że ze szczęścia. Mam nadzieję, że powie tak, bo jak powie nie to Jake się załamie.
Nawet nie zauważyłem, że Mike przyczepił swoją dłoń do mojej. Popatrzyłem na niego i widziałem jak świecą mu się oczy. Jestem tak cholernie szczęśliwy, że tu jestem.

-Ja..- Zaszlochała moja kuzynka.

-Powiedz tak!- Krzyknąłem do oniemiałej dziewczyny.

-Tak- Wyszeptała.- Tak, tak, tak!

Widać, że chłopakowi było lżej jak zgodziła się. Bukiet kwiatów położył obok siebie, wyciągnął pierścionek z pudełeczka i wsunął na serdeczny palec Zoe.

 Bukiet kwiatów położył obok siebie, wyciągnął pierścionek z pudełeczka i wsunął na serdeczny palec Zoe

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

×taki pierścionek dostała xd×

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

×taki pierścionek dostała xd×

-No nareszcie.- Zaśmiałem się głośno, a razem ze mną reszta.

Zoe i Jake całowali się przez resztę wieczoru. Calum gadał z Ellie i babcią. A ja siedziałem na kocu opierając się o pień drzewa, a o mnie opierał się Mikey. Przytuliłem się do niego i siedzieliśmy tak kilka godzin.

-Jeszcze nie dostałeś ode mnie prezentu, kotku.- Wyszeptałem do jego ucha lekko je przegryzając.

-To jest najlepszy prezent jaki mi sprawiłeś.- Również wyszeptał.

Odsunąłem się od niego i obróciłem go przodem do mnie. Podniosłem lekko koszulkę i lekko podwinąłem spodnie. Na moim biodrze widniał jeszcze świeży tatuaż. Przedstawiał on małe serduszko, a w środku niego była mała literka 'm'. Nie wiedziałem jak Michael zareaguje na ten tatuaż, ale nie żałuję, że go zrobiłem. Chciałem mieć jakąś obietnice dla niego.

-Dlaczego go zrobiłeś?- Był na skraju płaczu. Ale czemu..?

-Myślałem, że ci się spodoba?

-Podoba, ale po co? Za chwilę z powrotem wyjedziesz do Sydney. Zapomnisz o mnie. Będę tylko zabawką, która nabrała się na twoje czułe słówka. Chciałeś się tylko zabawić? Mieć frajdę jak przyjedziesz do babci? Chciałeś się zabawić moimi uczuciami..-Nie mogłem tego słychać i mu przerwałem wstając.

-Nie mów tak.- Powiedziałem ostro.

-Taka prawda.-Znowu mu przerwałem.

-Wcale, że nie.- Wykrzyknąłem cicho nad nim.

-Jestem beznadziejny, nic mi nie wychodzi, nic nie potrafię, jestem brzydki, nie jestem wart żadnej twojej uwagi...- Rozpłakał się i schował twarz w dłoniach.

Uklęknąłem na kolana przed nim, zdjąłem ręce z jego twarzy. Spojrzałem w jego zaszklone oczy.

-Jesteś dla mnie idealny.- Scałowałem łzy z policzków chłopaka i wpiłem się w malinowe usta niebiesko-włosego.


----------------------------------------------------------------
Heja pompeja 😂
Co myślicie i tym co Mikey powiedział.
Hyhy świetnie wyszedł mi ten rozdział hehe 😂😂 #skromność.
Napiszcie czy wam się podoba :*
Do następnego
Klaudia xx

[1] you're perfect for me · muke✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz