Pałałem złością do jej ojca. Znienawidziłem tego chuja!. Z samego rana ubrałem się i kiedy miałem zamiar chwycić klamkę usłyszałem rozespany głos dziewczyny.
- Gdzie idziesz? - zapytała
- Nie ważne zaraz wrócę. - odparłem
Dziewczyna poszła do kuchni przygotować coś do jedzenia.Pojechałem do niego, do ojca Amy.
Amy pov.
Gdy tylko wstałam zobaczyłam Nataniela, który wychodził z domu. Uznałam, że po prostu idzie do sklepu po jakiś produkt. On wyszedł, a ja postanowiłam ugotować coś dla mnie i chłopaka. Podczas mieszkania z ojcem sporo się nauczyłam. Bardzo szybko odnalazłam się w kuchni, wszystko miało swoje miejsce. Po pół godzinie skończyłam. Chłopaka nadal nie było. Coraz bardziej się martwiłam. Zadzwonił telefon.
- Nie zabrał telefonu. - odparłam
Nacisnęłam zieloną słuchawkę i przyłożyłam komórkę do ucha.
- Kiedyś ty i Amy nie będziecie tacy szczęśliwi, a ja tego dopilnuje. - powiedział damski głos
Rozłączyłam się po tych słowach. Teraz byłam bardzo zaniepokojona. Już dwie godziny go nie ma. Rozległ się dzwonek do drzwi. Pobiegłam otworzyć.
- Nataniel!- krzyknęłam - Krwawisz. - powiedziała
W progu domu stał krwawiący chłopak, który jedną ręka opierał się o ścianę.
- Kto ci to zrobił? - zapytałam prowadząc go do kuchni.
Usiadł na jednym z krzeseł.
- Nie ważne kto. - odparł
- Gdzie jest apteczka? - zapytałam
- W dolnej szafce. - odparł wskazując palcem
Polałam rękę wodą utlenioną.
- Jak zawszę się w coś wjebiesz. - odparłam
Chłopak wymamrotał coś pod nosem.
- Zaraz jadę do szpitala. - odparł
- Po co? - zapytałam
- Zdjąć gips. - powiedział
Chłopak z zabandażowaną ręka ponownie wyszedł z domu. Ponownie mnie zostawił, pełną niepokoju i złości.Nataniel pov.
Będąc u ojca Amy nie wytrzymałem i rzuciłem się na niego. Cholernie trudno mi było bić się w gipsie. Na szczęście dziś to dziadostwo zostanie zdjęte.
Poszedłem do lekarza, który miał to zrobić. Rozdział wszelakie gipsy i puścił mnie wolno.
Amy na pewno jest na mnie zła. Postanowiłem kupić jej bukiet kwiatów. Kwiaciarnia była niedaleko.
- Dzień dobry! - powiedziałem
- Witam. - odparła kobieta
- Potrzebuję największego i najpiękniejszego bukietu. - oznajmiłem.
Kobieta szukała między cudownymi bukietami.
CZYTASZ
Telefon I Ona
RomanceNastolatek popada w złe towarzystwo i nie potrafi się z niego wydostać. Na swojej drodze spotyka dziewczynę, która ma wiele problemów. Czy Nataniel będzie osobą, która zmieni jej życie? A może zrobi to Amy? Opowiadanie zawiera dwie części:)