Wróciłem do domu. Postanowiłem, że do ciotki Amy pojadę jutro z samego rana. Ojca nie ma więc nie muszę iść do szkoły.
Następnego dnia!
Jest piątek. Wstałem o godzinie szóstej , ubrałem się. Postanowiłem założyć zwykłą białą podkoszulkę i granatową bluzę, czarne dresy, czapkę oraz wziąłem paczkę papierosów. Poszedłem na przystanek autobusowy. Usiadłem na wolnym siedzeniu. Parę przystanków i nareszcie doczekałam się tego właściwego. Wyszedłem z autobusu. Przeszedłem przez chodnik i skręciłem w leśną ścieżkę. Ku mojemu zdziwieniu ukazał się mały drewniany domek. Przed nim znajdował się bardzo zadbany ogród. Zapukałem do masywnych drzwi. Po chwili zobaczyłem kobietę o piwnych oczach i blond włosach.
- Dzień Dobry. - powiedziałem
- Witam. - odparła kobieta
- Pani jest ciotką Amy? - zapytałem
- Oh! Tak, tak! Coś się mojej kochanej stało? - zapytała z troską.
- Jest w szpitalu... - odparłem
- Ojej! Cóż się stało? Może nie tak w progu. Wchodź. - odparła zapraszając mnie do pomieszczenia.
Ujrzałem duży salon urządzony w staroświeckim stylu.
- Opowiadaj chłopcze. - poprosiła
- Ojeciec Amy ją zgwałcił i wbił nóż w brzuch. - powiedziałem
- To niemożliwe! Mój brat nie zrobiłby czegoś takiego. - powiedziała zdziwiona- On już nie pije przecież. - powiedziała
- Niestety, ale pije. - odparłem
- Mój mały braciszek... - szepnęła - A co z Amy? - zapytała
- Czuje się lepiej, ale nie ma gdzie mieszkać. - powiedziałem
- Ojoj! Tak nie może być! - odparła
- Amy chciałaby zamieszkać z panią. - odparła
- U mnie? Eh...no nie wiem. - powiedziała - Co o tym myślisz? - zapytała małego yorka leżącego obok mnie.
Szczeniak mruknął.
- Oh! No dobrze. Powiedz Amy, że może się do mnie wprowadzić, ale na krótki okres czasu. Trzy, cztery dni. - powiedziała
Z góry zszedł mężczyzna.
- Ja i Henryk musimy mieć czas dla siebie. - zachichotała.
- Przepraszam, ale porywam tę piękną kobietę. - powiedział lekko siwy mężczyzna.
Postanowiłem wyjść z domu i udać się do Amy.
- Cztery dni? Oszalała? - pomyślałem
Wsiadłem do autobusu.
- Ojca nie będzie, a może zamieszka u mnie? - zapytałem sam siebie
- Nie wiem, nie znam całej tej sytuacji. - powiedział głos
Rozejrzałem się i zobaczyłem wysokiego blondyna.
- Powiedziałem to na głos? - zapytałem
- Tak. - odparł chłopak - Arthur jestem. - dodał
- Nataniel. - odparłem
- No to jak z tą dziewczyną? - zapytał
- Skąd wiesz? - odparłem
- No chyba gejem mnie jesteś? -zaśmiał się
- No nie jestem. - odparłem - Dziewczyna nie ma gdzie mieszkać, niedługo ze szpitala wychodzi. - dodałem
- Podoba ci się? - zapytał
- Chyba tak... - odparłem
- A ojciec? - zapytał
- Alkoholik. - odparłem
- Matka? - zapytał
- Nie chce jej. - odparł
- No nie wiem! Rodzeństwo? Ciotka, wujek? Babcia, dziadek? - zapytał
- Brat za granicą, ciotka zaproponowała jej mieszkanie na cztery dni. - powiedział
- Moja była miała podobnie. Ojciec alkoholik, matka odeszła, brat wyjechał. - powiedział - A ona taka ładna. - powiedział
- Jak miała na imię? - zapytałem z czystej ciekawości
- Amy, a nazwisko to Brown chyba. - powiedział
- Serio? Moja też. - powiedział - Mieszka w takiej starej kamienicy. - powiedziałem
- Ty, moja też. - odparł
- Ej! Chyba mówimy o tej samej dziewczynie. - powiedziałem
- Chyba tak! - zaśmiał się
- Czemu się rozstaliście? - zapytałem
- Znudziła mi się. - powiedział
- Ona? Serio? - zapytałem
- Tobie też się znudzi. - powiedział
- Wątpię. - szepnąłem
- Dobra stary, mój przystanek za chwilę. - powiedział
Dał mi swój numer i powiedział, że przyjdzie jutro na piwo.
Wyszedł z autobusu, a ja postanowiłem zajechać do Amy.
Kiedy znalazłem się obok jej łóżka, właśnie spała
- Moja księżniczka- szepnąłem
- Tato, nie jestem dzieckiem. - powiedziała marszcząc brwi.
- Tato? - zapytałem
Dziewczyna przebudziła się.
- Nataniel? Co ty tu robisz? - zapytała
- Twoja ciotka zaproponowała ci cztery dni mieszkania u niej.- powiedziałem
- Chociaż coś. - szepnęła
- Czekaj. - powiedziałem wychodząc z sali.
Zadzwoniłem do ojca.
- Kiedy dokładniej będziesz? - zapytał
- Za co najmniej miesiąc lub później - powiedział
- Okej. - powiedziałem
Rozłączyłem się.
- Co się stało? - zapytała
- Proponuje miesiąc mieszkania u mnie. - powiedziałem
- Co? - zapytała
- Miesiąc mieszkania u mnie. - powtórzyłemCzy Amy się zgodzi? Jak rozwinie się znajomość Arthura i Nataniela? Dlaczego ojciec wraca tak późno?
Wszystkiego dowiemy się w następnych częściach! 😘.Dziękuję , za każdą oddaną gwiazdkę i napisany komentarz!😄. Dziękuję💖
CZYTASZ
Telefon I Ona
RomansaNastolatek popada w złe towarzystwo i nie potrafi się z niego wydostać. Na swojej drodze spotyka dziewczynę, która ma wiele problemów. Czy Nataniel będzie osobą, która zmieni jej życie? A może zrobi to Amy? Opowiadanie zawiera dwie części:)