27

339 21 5
                                    

P.O.V Luke

Od razu po przekroczeniu progu naszego domu przywitała nas psełdo-azjatycka morda należąca do Calum'a. Prosiłem w duchu, żeby ten pizdokleszcz nie powiedział nic głupiego, niestety moje prośby nie zostały wysłuchane.

-Nasza mała blondyneczka wróciła!-
krzyknął wchodząc do przedpokoju.

-O i przyprowadziłeś dzie.... Kylie?-uśmiechnął się.

-Hej- powiedziała- Dawno nie pisaliśmy

-Kto przyszedł?!!!- usłyszeliśmy Mickiego.

-Kylie!-odkrzyknął Calum.

Nagle usłyszeliśmy głośny huk, jakby kilkutonowy słoń właśnie się przewrócił. Weszliśmy do salonu z którego, dobiegł nas dziwny odgłos i zostaliśmy tam Michaela leżącego pod Ashton'em na ziemi. Jak na zawołanie wszyscy wybuchneliśmy śmiechem.

-Weź ze mnie to swoje grube dupsko-krzyknął Michael.

-Jak to się stało-zapytał Calum z podejrzliwym usmieszkiem na twarzy.- Wyszedłem z salonu na dosłownie 2 minuty a wy już wariujecie- dokończył śmiejąc się.

-Kiedy krzyknąłeś: Kylie! To nasz kolorowłosy przyjaciel spadł z kanapy no i zaczął się czołgać i piszczeć jak jakiś niedorozwinięty jednorożec, więc go powaliłem-mówił Ash z nutką dumy w głosie.

-Ej!!!! Nie obrażaj biednych jednorożców- Wtrącił się Michael robiąc naburmuszona minę jak kilkuletnie dziecko. Przepraszam zwracam honor kilkuletnie dzieci są mądrzejsze od tego jełopa.

Idioci- skwitowałem.

Ashton wstał z podłogi uwalniając swojego przyjaciela, który wreszcie mógł oddychać i widocznie dopiero teraz spostrzegł moja dzie.... Kylie.

-Witam jestem Ashton- powiedział teatralnym tonem i ukłonił się podając rękę dziewczynie.

-Kylie- odpowiedziała

-Kylie !!!!!!!!- wydarł się przeraźliwie Michael i zamknął ja w szczelnym uścisku, który nie spodobał mi się, ale powstrzymałem gniew.

-No cześć moja psiapsióło- odpowiedziała

-Chwila, chwila-powiedział Ash- Czy tylko ja jej nie znam?-skierował swoje pytanie do mnie.

-Life is brutal przyjacielu-odpowiedziałem mu śmiejąc się.

-___________________________________

Bardzo wszystkich przepraszam miał być maraton, ale się nie wyrobiłam miałam dużo nauki i nie mogłam wcześniej wstawić rozdziału BARDZO PRZEPRASZAM


                                                                                                           /Axa&Ama

KIK ||5sos||Where stories live. Discover now