Rozdział 8

11.4K 453 19
                                    

Całował idelanie. Gdy brakło nam już powietrza spojrzał na mnie. Czułam jego przyśpieszony oddech na swojej skórze. Dopiero po chwili doszło do mnie co właśnie się stało. Gdy unormował oddech
chciał mnie ponownie pocałować. Nie mogłam do tego dopuścić, bo przecież widzę się z nim pierwszy raz. Nieważne, że pisaliśmy sms'y po prostu za mało o nim wiem i nie chce go za szybko wpuścić do swojego życia. Odchyliłam głowę i rzekłam.

- Harry....

Zanim zdążyłam dokończyć odsunął się jakby dokładnie wiedział o czym teraz myślę.
Dochodziła trzecia, poszłam odprowadzic go do drzwi które ku mojemu zdziwieniu były zamknięte.

-Jak tutaj wszedłes?; zapytałam zdezorientowana

- tajemnica Księżniczko; cmoknął z zaskoczenia moje usta i wyszedł.

Zmęczona poszłam spać. Obudziłam się koło 13;30. Zwlekłam się z łóżka i zeszłam na dół zjeść śniadanie. Później ubrałam spodenki,sportowy stanik i postanowiłam trochę pobiegać.
Mijałam domy moich sąsiadów nagle dostrzegłam Harr'ego, który kosił trawę. Przyspieszyłam, żeby mnie nie dostrzegł.

-Udało się; szepnęłam sama do siebie, a uśmiech pojawił się na mojej twarzy.

Nagle poczułam, że ktoś wplatał swoją rękę w moją. Zatrzymałam się wyłączyłam muzykę i spojrzałam na prawo.

- Co się udało; popatrzył na mnie Harry, a jego brew powędrowała do

-yyy... Wyjść z domu; wymyśliłam coś na szybko; muszę wracać; powiedziałam, żeby dłużej nie ciągnąć rozmowy.

-Odprowadze Cię, bo właśnie skończyłem pracę; rzekł

Jeszcze tego brakowało, pomyślałam i wywróciłam oczami. Dość, że się nie wyspałam to jeszcze jestem po treningu, który również źle wpłynął na mój wygląd.

~*~*~*~*~*

Gdy tylko doszliśmy do domu poszłam od razu pod prysznic.
Gdy byłam w trakcie prysznicu zauważyłam, że ktoś przekręca zamek...

Nieznany Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz