Rozdział 15

8.4K 337 13
                                    

Specjalnie ruszyłam w stronę schodów i zaczęłam biec do swojego pokoju. Harry szybko ruszył za mną. Skoczyłam na łóżko głośno się śmiejąc, a chłopak był już koło mnie. Zaczęliśmy się namiętnie całować. Polizał moją dolną wargę dając znać że chce wejść. Bez zastanawia wpuściłam go. Tym razem dał mi dominować. Gdy brakło nam powietrza oderwaliśmy się od siebie. Głośno dysząc patrzyliśmy tępo w sufit. Po czym znów złączył nasze usta.
Nagle Harry zaczął czegoś szukać.

-Kurde; powiedział

-Co się stało; spojrzałam na niego unosząc prawą brew

-zabezpieczwnie zostało w samochodzie, a nie chce mi się po nie iść;

Po tych słowach obrócił się na brzuch i przytulił poduszkę. Zaczęłam obserwować go od dołu do góry.Leżał w samych czerwonych spodenkach, a jego włosy były w totalnym nieładzie. Podeszłam do niego i zaczęłam szeptać do jego ucha;

- Dobrze pójdę po nie, tylko daj mi kluczyki

Wyjął je z kieszeni i dał mi je do prawej ręki.

- Jesteś kochana; powiedział, gdy przekraczałam próg pokoju.

~*~*~*

Po chwili byłam już z powrotem w swoim pokoju. Brunet stał oparty o parapet i patrzył się przez okno. Podeszłam do niego i złapałam go w pasie. Obrócił się w moją stronę. Widać było, że coś go gnębi. Myśli o czymś co mu nie daje spokoju. Przytulił mnie do swojego torsu i zapadła cisza.Postanowiłam ją przerwać i rzekłam z uśmiechem na twarzy;

- mam gumki;

Lecz on nawet się nie uśmiechnął. Postanowiłam znów spróbować. Ale tym razem machając nimi przed jego oczami.

-ym.. mam gumki?!

Harry wyrwał mi je i rzucił na ziemię. Moja twarz natychmiast spoważniała.

Odsunął się ode mnie i rzekł;

- Nie będą nam potrzebne; podszedł bliżej i złapał moją dłoń; Chanel muszę Ci o czymś powiedzieć.

Nieznany Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz