Rozdział 25

6.6K 283 13
                                    

Po tygodniu wyszłam z szpitala

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po tygodniu wyszłam z szpitala. Położyłam Nate'a na moim łóżku i zajęłam miejsce obok niego.Patrzyłam się w jego małe brązowe oczka i jednocześnie trzymałam go za rączkę. Już wiem co czuje tata gdy mnie widzi. Przypominam mu tak samo mamę jak Nate mi Harr'ego. Moja rodzicielka odeszła podczas, gdy ja przyszłam na ten świat. Tata od małego trzymał mnie na dystans. Dostawałam wszystko co chciałam każdą jedną zachcianke ale nie miałam ojca. Zamiast tego kilka opiekunek, które zmieniały się wraz z moim wiekiem.

~*~*~*~*

Nadrobiłam zaległości do matury i zanim się obejrzałam było po wszystkim.

W dość ciepły majowy poranek wybrałam się z Natem na spacer podczas, którego postanowiłam wejść do sklepu aby uzupełnić produkty dla niego. Przechodziłam między regałami, gdy nagle usłyszałam znajomy śmiech. Obróciłam się w stronę regału z alkoholem i byłam w szoku. Przetarłam oczy i miałam nadzieję, że tylko mi się przewidziało. Nagle się odwrócił, a nasze spojrzenia się spotkały. Harry stał z jakąś dziewczyną, a na rękach trzymał małą dziewczynkę. Po chwili oddał ją kobiecie i w dość szybkim tępie zaczął iść w moją stronę. Odwróciłam się na pięcie i zostawiając zakupy zaczęłam szybko pchać wózek z Natem w stronę wyjścia. Nagle poczułam jak ktoś łapie mnie za nadgarstek.

Nieznany Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz