Czekałam właśnie na Harrego, który miał dziś już ostatni dzień matury.
-Jak Ci poszło; zapytałam kierującego się w moją stronę chłopaka, który nie wyglądał na zadowolonego.
-Szkoda na to czasu;pocałował mnie w policzek i rozluźnił krawat który miał na sobie; to co robimy?
-możemy iść do mnie; uśmiechnęłam się.
Gdy doszliśmy do mojego domu jak zwykle nikogo w nim nie było. Rzuciłam się na łóżko w swoim pokoju. Brunet zrobił to samo.
- Kocham Cię; po tych słowach wpił się w moje usta.
Całował łapczywie po czym w mgnieniu oka wszystko co mieliśmy na sobie leżało już na ziemi. Spojrzał w moje oczy i gwałtownie we mnie wszedł. Ruszał się coraz szybciej, a coraz głośniejsze jęki wydobyały się z moich ust. Gdy doszliśmy oboje tępo wpatrywaliśmy się w sufit, żeby wyrównać swoje oddechy.
-Jestem głodna; przerwałam panującą od kilku minut ciszę.
Po tych słowach ubrałam na siebie coś luźnego i poszłam do kuchni. Gdy kończyłam robić kanapki brunet znalazł się koło mnie i wziął mi jedną. Nagle drzwi frontowe się otworzyły, a do środka wszedł mój ojciec. Zmierzył nas wzrokiem po czym usiadł razem z nami przy stole. Zaczął najpierw pytać o moje stopnie w szkole, a gdy zaczął kierować pytania do Harrego odnośnie matury poszłam do pokoju po bluzę. Schodząc na dół usłyszałam.
-ile mam jeszcze czekać aż to zakończysz; pytał jakby szeptem mój ojciec
-już niedługo.
Gdy weszlam do kuchni mój ojciec wyszedł, a Harry zaczął szukać czegoś w lodówce. Zaczęłam się zastanawiać nad częścią rozmowy którą usłyszałam, lecz doszłam do wniosku, że zapewne miało to jakiś związek z maturą.
CZYTASZ
Nieznany
RomanceDziewczyna dostaje jednego zwykłego SMS, który jak się okazuje zmienia całe jej życie....