Po tym jak Harry włożył ostatnią walizkę ruszyliśmy do Hotelu.
Jutro przed południem mamy lot jak najdalej od mojego ojca, który chciał nas rozdzielić grożąc Harre'mu i przekupując go.-Pokój dla trzech osób poproszę.
Chwilę potem znaleźliśmy się w pokoju z widokiem na miasto. Gdy tylko Nate zasnął Harry położył się koło mnie.
-Weźmiemy wspólną kąpiel?; wypalił nagle
Popatrzyłam na niego i poczułam pieczenie na policzkach co oznaczało że się zarumianiłam. W odpowiedzi skinęłam głową. Harry zaczął ze mnie ściągać ubrania zaczynając od bluzy a kończąc na bieliźnie. Następnie sam ściągnął z siebie wszystko i weszliśmy do wody.
-Jesteś taka piękna, brakowało mi tego; po tych słowach przybliżył się do mnie i złączył nasze usta.
Potem kochaliśmy się tak jakby był to nasz pierwszy raz. Znów czułam się bezpiecznie.
*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*
O 10:38 byliśmy już w drodze w przypadkowo wybrane miejsce gdzie będziemy mogli zacząć wszystko na nowo.
Nate spał spokojnie obok mnie. Nagle trzy stewardessy zaczęły iść z pięknymi kwiatami, a jakiś przypadkowy gościu zaczął grać na skrzypcach. Byłam pewna, że to jakieś oświadczyny. Kobieta musiała mieć szczęście i romantycznego partnera, który potrafił wymyślić coś takiego.
Byłam w totalnym szoku gdy zatrzymały się koło mnie, a Harry klęknął. Zakryłam twarz rękami, a łzy szczęścia zaczęły lecieć po moim policzku.
-Chanel wiem, że nie jestem idealny. Może nawet na Ciebie nie zasłużyłem ale wiem jedno, że kocham Cię i wiem, że jesteś tą z którą chcę spędzać resztę życia. Wyjdziesz za mnie?
-Taak!; wtedy założył pierścionek na mój palec, a wszyscy zaczęli bić brawa.
Byłam taka szczęśliwa i cieszłam się faktem, że wszystko zacznie się układać na nowo.
Wieczorem byliśmy na miejscu. Mieliśmy swój własny dom w którym niczego nie brakowało, a ja byłam naprawdę szczęśliwa.
Koniec

CZYTASZ
Nieznany
RomanceDziewczyna dostaje jednego zwykłego SMS, który jak się okazuje zmienia całe jej życie....