Rozdział 28

8.2K 309 11
                                        

Po tym jak Harry włożył ostatnią walizkę ruszyliśmy do Hotelu.
Jutro przed południem mamy lot jak najdalej od mojego ojca, który chciał nas rozdzielić grożąc Harre'mu i przekupując go.

-Pokój dla trzech osób poproszę.

Chwilę potem znaleźliśmy się w pokoju z widokiem na miasto. Gdy tylko Nate zasnął Harry położył się koło mnie.

-Weźmiemy wspólną kąpiel?; wypalił nagle

Popatrzyłam na niego i poczułam pieczenie na policzkach co oznaczało że się zarumianiłam. W odpowiedzi skinęłam głową. Harry  zaczął ze mnie ściągać ubrania zaczynając od bluzy a kończąc na bieliźnie. Następnie sam ściągnął z siebie wszystko i weszliśmy do wody.

-Jesteś taka piękna, brakowało mi tego; po tych słowach przybliżył się do mnie i złączył nasze usta.

Potem kochaliśmy się tak jakby był to nasz pierwszy raz. Znów czułam się bezpiecznie.

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*
 

O 10:38 byliśmy już w drodze w przypadkowo wybrane miejsce gdzie będziemy mogli zacząć wszystko na nowo.

Nate spał spokojnie obok mnie. Nagle trzy stewardessy zaczęły iść z pięknymi kwiatami, a jakiś przypadkowy gościu zaczął grać na skrzypcach. Byłam pewna, że to jakieś oświadczyny. Kobieta musiała mieć szczęście i romantycznego partnera, który potrafił wymyślić coś takiego.

Byłam w totalnym szoku gdy zatrzymały się koło mnie, a Harry klęknął. Zakryłam twarz rękami, a łzy szczęścia zaczęły lecieć po moim policzku.

-Chanel wiem, że nie jestem idealny. Może nawet na Ciebie nie zasłużyłem ale wiem jedno, że kocham Cię i wiem, że jesteś tą z którą chcę spędzać resztę życia. Wyjdziesz za mnie? 

-Taak!; wtedy założył pierścionek na mój palec, a wszyscy zaczęli bić brawa.

Byłam taka szczęśliwa i cieszłam się faktem, że wszystko zacznie się układać na nowo.

Wieczorem byliśmy na miejscu. Mieliśmy swój własny dom w którym niczego nie brakowało, a ja byłam naprawdę szczęśliwa.

Koniec

Nieznany Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz