Rozdział 8

9.8K 380 31
                                    

  -Teraz będzie już dobrze- przytulił mnie z czułością. Nawet nie wiem kiedy odpłynęłam w spokojny sen.  


Luke

Coś nie pasowało mi w tym Niallu, gdy Michael zapytał, od kiedy on i Lilli się znają dziewczyna posmutniała. Czy ona nie chcę z nim być? Ciągle miałem też wrażenie, że go znam, chociaż nie mam pojęcia skąd. Gdy chłopaki zadawali pytania o ich związek strasznie dziwnie się zachowywali, reszta chyba tego nie zauważyła. Jedno jest pewne- ta dwójka coś ukrywa. Nie jestem zachwycony tym, że Lilli tu mieszka. Mam przeczucie, że będą przez to problemy, co jeśli jakiś nasz wróg dowie się o jej istnieniu? Jeśli tak się stanie są duże szansę, że ją porwą, próbując wymusić coś na nas. Gdy poszli na górę nie wiem co minie podkusiło, ale postanowiłem pójść za nimi. Pod pretekstem pójścia do łazienki ruszyłem w tym samym kierunku, co chwilę wcześniej wielce zakochana para. Drzwi do pokoju Lilli były niedomknięte, stanąłem blisko nich i usłyszałem jakąś rozmowę. Niall rozmawiał przez telefon. Wiem, że nie powinienem podsłuchiwać, ale może się czegoś dowiem.

-Śpi, więc nie będę głośniej mówił.- Jak się domyśliłem, chodziło o młodą.

-Nie, niczego się nie domyślają.- Czy ma na myśli nas?

-Nie mają o niczym pojęcia.- Co raz bardziej jestem zdezorientowany. Szkoda, że nie słyszę całej rozmowy, tylko to co mówi ten blond palant.

-Przypadkowo wygadała się o depresji.- Ma na myśli to, że nam powiedziała, czy może on też się przypadkiem dowiedział i ma zamiar to wykorzystać?

-Nie przeszkodzą nam.- Co on chce zrobić i z kim rozmawia?

-Okey, to kiedy ją tam przyprowadzić?- On na pewno nie mówi Lilli o wszystkim.

-Niczego się nie dowie.- Jak on mnie wkurwia.

-Ja już tego dopilnuję.- Co on chcę zrobić młodej? Dobra, może nie jestem do niej jakoś przyjaźnie nastawiony, ale nie dam jej skrzywdzić. Nie chcę żeby tu mieszkała ze względu na niebezpieczeństwo, jest taka delikatna, nie dałaby rady w gangu. Tak naprawdę lubię ją, choć tego nie okazuję. Czy Ashton zdaje sobie sprawę, na jakie zagrożenie wystawia Lilli? Moje rozmyślanie przerwała dalsza rozmowa tego skurwiela.

-Dobra, w takim razie zaraz będę.- Okey, pora się zmywać i tak już za długo tu jestem. Tak, czy inaczej będę teraz bardziej pilnował Lilli, a jak gdzieś będzie wychodzić to pójdę za nią.

-Już myśleliśmy, że utopiłeś się w kiblu- powiedział Ashton, a ja musiałem wymyślić coś szybko, na poczekaniu.

-Ha ha, bardzo śmieszne. Jakaś laska dzwoniła.- Nie chciałem im na razie mówić, o tym wszystkim.

-Okey, oglądamy jakiś film?- zapytał Cal.

Nagle po schodach zbiegł Niall.

-Cześć, ja już idę. Jak coś to Lilli śpi.- Pożegnaliśmy go krótkim 'hej' i wyszedł.

Oglądaliśmy z chłopakami jakieś 3 filmy, dochodziła 2 w nocy. Postanowiłem iść już spać, jednak korzystając z tego, że pokój Lilli jest koło mojego zajrzałem do niej. Dziewczyna smacznie spała, wtulona w poduszkę. 

----------------------------------------------------------------------------------------------

Dziś rozdział z perspektywy Luka, już wiadomo dlaczego tak się zachowywał.  :) 

Czy Niall na pewno jest tym, za kogo się podaje? A może chce skrzywdzić Lilli? 

Jesteście kochani, co dodam rozdział jest sto nowych wyświetleń!!! <3 

Lilli // 1D & 5SoSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz