Rozdział 28

8.4K 384 60
                                    


-Jestescie niemili!- Cal tupnął nogą i wydął wargę. Właściwie to wyglądał jak jakiś pięciolatek, zresztą gdy to mówił zaczął seplenić. Dlaczego zadaje się z takimi idiotami?! Plusem było to, że nasz pięciolatek poszedł otworzyć drzwi, a już po chwili przez nie wszedł Niall. Czyli nie pokłócił się z Lilli, może młoda byłą na jakieś imprezie i teraz odsypia, chociaż to nie w jej stylu.

Luke

Razem z chłopakami oglądaliśmy film, gdy nagle ze schodów wręcz zbiegł wściekły Niall.

-Co ty sobie kurwa myślisz?! Popierdoliło cię?!- Rzucił się na mnie i przyszpilił do ściany. Czy tylko ja nie wiem o co chodzi?

-Chłopie ogarnij się, o co ci chodzi?- Podszedł do nas Ashton i próbował uspokoić tego wkurwionego pana. Widać było, że reszta chłopaków również nie znała powodu jego zachowania. Wtedy, ktoś tak po prostu wszedł sobie, do naszego domu.

-Gdzie ten nieelokwentny kretyn?- zapytała się szatynka, której swoją drogą nie znam.

-Ja się wszystkim zajmę, ty pomóż Lil- odpowiedział jej wkurzony blondasek. Dziewczyna pokiwała głową i poszła na górę.

-O co ci chodzi i kim ona jest?!- Ashtonowi się trochę ciśnienie chyba podniosło.

-O co mi chodzi?! On powinien doskonale wiedzieć- wskazał na mnie... Czy coś mnie ominęło? Chłopaki stali zdezorientowani, tak jak z resztą ja, to znaczy do póki ktoś nie złamał mi nosa. Kurwa za co? Ash chciał coś powiedzieć i pewnie stanąć w mojej obronie, ale wtedy dwie dziewczyny pojawiły się na schodach, razem z wielką walizką. Lilli wyglądała okropnie, co się jej stało?

-Młoda gdzie ty idziesz?- zapytał Michael, każdy z nas był ciekawy co się dzieję.

-J-ja ja się wyprowadzam- jąkała się i z przerażeniem w oczach spojrzała w stronę moją i Nialla. Czy on kurwa jej coś zrobił?

-Ale dlaczego?- Ash zapytał zdziwiony i ją przytulił, a dziewczyna cicho syknęła co nie umknęło niczyjej uwadze.

-Co się stało?- głos zabrał Calum, a ja natarczywie się na nią patrzyłem i wtedy zobaczyłem wielką malinkę, którą wcześniej zasłaniały włosy.

-Nie, nic.- Zestresowana zaczęła bawić się rękoma, przez co przypadkowo podwinęła sobie bluzkę. Chociaż szybko to poprawiła i tak zdołałem zauważyć kilka siniaków, chyba nie tylko ja to zauważyłem, bo na twarzy Michaela widniał szok.

-Dlaczego się wyprowadzasz?- zapytał ponownie Ash, nie widząc wcześniej siniaka.

-Bo ja..- Nie wiedziała co powiedzieć.

-Co jej zrobiłeś?- Wściekły Mike podszedł do nas i zadał pytanie temu niższemu, a ten tylko prychnął.

-Nie udawaj głupiego, wszyscy widzimy w jakim stanie jest Lilli, widziałem przed chwilą jej siniaki i co?! Teraz, tak nagle chce się wyprowadzić?!- Dawno nie widziałem tego jednorożca takiego wściekłego, gdy Ash usłyszał jego mięśnie się napieły

-Zaraz, zaraz. Ten siniak wtedy... Jak można uderzyć kobietę?!- odezwał się Calum, chociaż nie wiedziałem o co mu chodzi.

-Niall mnie nigdy nie uderzył!- zaprzeczyła Lilli, ale coś jej nie wierzę.

-Jeśli masz rację to skąd to się wzięło?- Ashton odkrył jej posiniaczone plecy, wyglądały jeszcze gorzej niż myślałam. Oczy dziewczyny zaszły łzami.

-Co Hemmings nie pamiętasz?- zakpił wkurzony Niall i w tym momencie mi ponownie przywalił.

Niall

Lilli // 1D & 5SoSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz