Rozdział 29

420 22 0
                                    

Nieznajomy: Odpisz błagam skarbie.
Ja: Zrozum nie chce cię znać. Znowu wszystko zniszczyłeś. Jak zawsze chyba. Wtedy zniszczyłeś. Teraz niszczysz. A ja zaczynałam cię lubić. Może nawet coś więcej. Ale nie ty musiałeś to wszystko zniszczyć!!!! Zostaw mnie do cholery jasnej. Masz mnie zostawić w spokoju. Chce spokoju rozumiesz!!! A nie zapomniałam ty nie dasz mi spokoju bo jesteś chory. Chory psychicznie. I nie potrafisz być normalny jak inni ludzie. Nikt cię nie chce i nie zechce. Nikt. A ja tym bardziej. Potrafisz tylko ranić ludzi. Nie potrafisz być dobry dla innych. A krzywdząc innych krzywdzisz siebie. Ale ty jesteś porąbany. Debil. Odwal się ode mnie. Jesteś tylko zwykłym prześladowcą. Jesteś psychiczny. Odejdź od mojego domu, zniknij z mojego życia. Odejdź. I nie wracaj.

A go zabolało bardziej niż kiedykolwiek.

Prześladowca | 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz