Rozdział 48

380 18 0
                                    

Co za idiota wymyślił w ogóle lekcję. Ja rozumiem chcą nas nauczyć, ale mogli by uczyć czegoś co moglibyśmy praktykować w życiu. Chyba powinnam przyzwyczaić się do tych nudnych lekcji. Chodzę już na nie od kilku lat w końcu. Nauczycielka piszę coś niezrozumiałego dla wszystkich w klasie. Kładę szybko telefon pod zeszyt i sprawdzam godzinę. Minęła dopiero połowa lekcji. I dostałam wiadomość od tego psychola. Nie potrafię się długo na niego gniewać. Ja chyba odkąd go zobaczyłam zakochałam się w nim. Znowu słyszę dziwne pikanie obok ucha. Rozglądam się po klasie, jednak zdaje się, że tylko ja to słyszę. Tu pikanie, tam skrzypienie. W domu często ktoś podkłada jakieś liściki i piszę krwią na ścianie. Słychać tam również wciąż te krzyki, płacz i głosy. Tak ostatnio za często słyszę głosy. Spoglądam na nauczycielkę. Nadal stoi i piszę po tablicy. Otwieram wiadomość od Chrisa. Wysłał jakieś zdjęcie. Klikam na nie, a moim oczom ukazuje się okropny widok. Jest na nim moja przyjaciółka. Tyle, że martwa. Ma podciętą szyję, a na policzku napis zrobiony jakimś nożem.
"JESTEŚ BEZPIECZNA"
Napis jest zrobiony drukowanymi literami. Mimo to jest staranie napisany. Nagle słyszę krzyk dziecka. Znów tylko ja zdaje się go słyszeć. Albo wariuje albo to jego wina. Te głosy. Zabójstwo mojej przyjaciółki. Nie mogę uwierzyć, że to on zrobił. Myślałam, że się zmienił. Muszę zgłosić to na policję. Jednak najpierw spotkam się z nim na osobności.

Prześladowca | 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz