Rozdział 27

457 24 1
                                    

Nieznajomy: I jak podobało się przedstawienie?
Ja: Zostaw mnie z spokoju proszę
Nieznajomy: Musisz być ze mną rozumiesz?!?!
Ja: Po tym co zrobiłeś nigdy.
Nieznajomy: Jeszcze ze mną będziesz.
Ja: Błagam cię zostaw mnie w spokoju.
Ja: Nie wytrzymam takiego życia.
Ja: Chcesz mnie zniszczyć?
Nieznajomy: W ten sposób ci pomogę.
Ja: W ten sposób mnie zabijesz.
Nieznajomy: No wiesz to też jakaś pomoc.

Widziałem jak schowała głowę w poduszkę i zaczęła płakać. Wczoraj dałem jej niezłe przedstawienie. Załamała się. Przez całą noc leżała na podłodze, płakała i wykrzykiwała najgorsze rzeczy o mnie. Dopiero rano wstała i ogarnęła i siebie i dom. Jeszcze trochę i osiągnę swój cel.

Prześladowca | 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz