Bycie innym...

449 24 4
                                    

Może ktoś, kto to czyta, ogląda Justynę?
Dziewczynę z psychologicznego kanału Sukanek, gdzie prowadzi serię "Szczerze o..." Polecam.
Justyna także choruje na depresję i nie tylko. Osobowość autodestrukcyjna doprowadziła u niej do bulimi.
W medii jest jej film właśnie o byciu innym.
Jak ktoś jest szuka informacji na ten temat lub po prostu jest ciekawy to niech sobie obejrzy.

Tutaj natomiast opowiem o mojej "inności".
Otóż od przedszkola byłam introwertykiem. Zawsze bawiłam się sama. Kiedy reszta bawiła się " W rodzinę", ja budowałam jak najwyższą wieżę z klocków. Jeden z klocków był człowiekiem, który skakał z tej wieży, lecz przed upadkiem ratował go inny klocek- anioł. Wiem, jestem psychiczna.
Całą podstawówkę byłam buntowniczką.
Na przerwach można powiedzieć siedziałam z grupą, ale nie udzielałam się. Nie chciałam, żeby moja wychowawczyni się martwiła. W gimnazjum w sumie też tak jest. Pamiętam jak na zakończeniu podstawówki wszyscy płakali, robili sobie pamiątkowe zdjęcia, a ja chciałam jak najszybiej się stamtąd wydostać.
Wtedy całą drogę powrotną płakałam, ale to dlatego, że po prostu miałam zrąbany humor i wszystko było przeciwko mnie.
Ale uogólniając, kiedy wszyscy słuchali hip-hopu, ja słuchałam popu. Zawsze odstawałam, odróżniałam się od reszty.
Całą podstawówkę słyszałam, że jestem dziwna, nienormala itd.
W 1 gimnazjum chciałam w końcu zacząć normalnie z kimś gadać, ale po kilku nieudanych próbach zrezygnowałam.
W sumie to każdy jest inny i każdy ma własną historię, ale "inni" w porównaniu do innych to jak murzyni wobec białych. Teraz wyjdę na rasistkę. Supi. Nie miałam innego przykładu. Jeszcze raz zapraszam na kanał "Sukanek" i żegnam się z wami. Do następnej części, która... w sumie nie wiem kiedy. Kiedyś napewno...

Ta gorsza...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz