Jak teleportować przyjaciół?

43 4 1
                                    

What would I do without your smart mouth
Drawing me in, and you kicking me out
Got my head spinning, no kidding, I can’t pin you down
What’s going on in that beautiful mind
I’m on your magical mystery ride
And I’m so dizzy, don’t know what hit me, but I’ll be alright

My head’s under water
But I’m breathing fine
You’re crazy and I’m out of my mind

‘Cause all of me
Loves all of you
Love your curves and all your edges
All your perfect imperfections
Give your all to me
I’ll give my all to you
You’re my end and my beginning
Even when I lose I’m winning
‘Cause I give you all, of me
And you give me all, of you, all
John Legend, All Of Me

Wujek Google nie zna odpowiedzi na to pytanie...

Sama nie mam pomysłów poza latającym jednorożcem...

Ma ktoś pożyczyć na kilka dni?

Zapłace z nawiązką...

Eh...Życie mnie nie lubi...

I torturuje mnie kilometrami...

Dziś zrozumiałam, że największą krzywdę robimy sobie my sami

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dziś zrozumiałam, że największą krzywdę robimy sobie my sami...

Przez kogoś...

Dlaczego? Bo pozwalamy siebie krzywdzić...

Kiedy usłyszysz od kogoś, że jesteś gruby i powiesz:

'Nie jestem gruby. Akceptuje siebie takiego jakim jestem.'

To nie pozwolisz tej osobie zrobić tobi krzydy.

Natomiast, gdy zaczniecie płakać, to...

Chyba nic więcej nie muszę mówić..

Dlatego taka rada na przyszłość...

Nie róbcie sobie krzywdy, mam tu na myśli autoagresję, i nie pozwólcie by krzywdzili was inni...

Swoją drogą spotkała mnie dziś dziwna sytuacja...

Na lekcji z dawną wychowawczynią uzupełnialiśmy ćwiczenia...
Chłopacy denerwowali dziewczyny i w pewnym momencie, jedna z nich zapytała nauczycielkę czy może przywalić jednemu z nich.. Na to chłopak skomentował to tekstem typu moge sam sobie przywalić..
I teraz przytocze wam wiekopomne słowa nauczycielki:

"To już by była autoagresja. Robienie krzywdy sobie samemu, bo skazujemy siebie na przegraną, lecz kiedy bijesz się z kolegą, koleżanką, czy nawet nauczycielem, masz zawsze minimum 50% szans na wygraną.."

Serce mi stanęło. Uwierzcie... Miałam okropne wrażenie, że mówi to do mnie...

Jakbym na czole miała wypisane
"Okaleczam sie.."

Muszę dopracować moją przykrywkę, bo chyba z nią słabo...

Zatem do roboty...

Do następnego, Mała Mi ❤

Ta gorsza...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz