Przed chwilą robiłam test "Czy masz niską samoocenę?"
Mój wynik to 6/40 punktów.
A im mniej miało się punktów na tym teście, tym niższa samoocena. Super.
Jednak komputery są takie mądre.
Jestem introwertykiem o pesymistycznym spojrzeniu na świat i wręcz zerowej samoocenie.
Opis typowego depresanta. Może teraz sama się nakręcam, ale ten test strasznie mnie przytłoczył. Nie miałam pojęcia, że jest aż tak źle. Faktycznie, ostatnio jest coraz gorzej i czuję jak uchodzi ze mnie życie, no ale mimo wszystko.
Gdzie popełniłam błąd?
Pytam się! Co ja komu zrobiłam złego? Ja miałam plany na przyszłość! Ja chciałam mieć koty! O, i jeszcze dodam, że ostatnio się dowiedziałam od mojego dermatologa, że mam uczulenie na koty.
Z A Ł A M K A !
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kurwa, jak się pierdoli, to wszystko. Nigdy w to nie wierzyłam, ale ostatnio zmieniam zdanie na różne tematy.
"Nobody said it was easy It's such a shame for us to part Nobody said it was easy No one ever said it would be this hard Oh, take me back to the start" Coldplay, TheScientist Jak ja uwielbiam tę piosenkę... Nie wiem czemu, ale zawsze, gdy jej słucham, wyobrażam sobie siebie tak za ok. 10 lat w Katowicach. Jednak po chwili mój mózg przypomina mi, że to tylko marzenie.
Ale ja mam cel: Nie umrę, póki nie wyjadę do Katowic. Potem mogę spokojnie położyć się na torach xd.
