Paul: Rudy,bez przyjaciół,średniego wzrostu,niedojebany,trochę amebowaty. Kto zgadnie?
Seth: Harold xDDD
Sam: Coś ty znowu wymyślił??
Jacob: Ty...
Paul: No,no rudy,taka ciota itp.
Quil: Jacob??
Paul: BRAWO
Jacob: No kurwa no,najebie ci.
Paul: Jasne.
Jacob: Mam przyjaciół!!!
Leah: Serio??
Jacob: Wychodź,przejedziesz się po asfalcie,amebo ludzka.
Sam: Jake,spokojnie.
Jacob: NIE JESTEM RUDY
Paul: Patrzcie,okres ma xD
Jacob: GINIESZ FRAJERZE
Paul: PRZEMOCĄ NICZEGO NIE ZAŁATWISZ!!!
Jacob: Załatwię. Ciebie.
Sam: I chcesz mu nawalić tylko dlatego,że nazwał cię rudym i,że jesteś bez przyjaciół?
Jacob: Nie! OBUDZIŁ MNIE FRAJER! OBLAŁ MNIE WODĄ Z KOSTKAMI LODU.
Seth: Hahahah xD
Leah: Nie mogę z was,debile.
Jacob: Zabiję...
~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*
Nie było 15,ale ja wiedziałam,że tyle nie będzie ;p
Potrzebowałam czasu,po prostu,by napisać.
Co do tego rozdziału,to może być oklepany,ale uwierzcie mi,nie mam za bardzo czasu na pisanie ;c
Następny rozdział? Hyhy,to już zależy od was ;*

CZYTASZ
Jestę Jabłkię,ok? //Message J.Black// ✔
FanfictionJacob: Ja jem jabłko. Jacob: Lubię jabłka. Zamiast wilkołakiem zostanę jabłkiem. Paul: Kim jest pan z zawodu? A wie pan-jabłkiem B) Leah: Ale zielonym. Leah: Bo czerwone są słodkie. Leah: A ty nie :D *Występują przekleństwa* Przed przeczytani...