Rozdział 44

577 60 5
                                    

Edward: Awdżwbr

Emmett: Chyba ty ;o

Jacob: Po jaką cholere mnie budzicie?

Paul: Aaa! Jsjskdnskandke¿¿

Seth: Kto skrzywdził Paula?

Jacob: Ja zasypiałem —,—

Emmett: Ej,Jake...Coś masz z oczami……

Paul: Co robkajcie??

Edward: Robkajcie??

Jacob: Na ognisku za dużo wypił… Śpię,Żarówa.

Edward:  O M G

Seth: ajfnsksbf

Paul: Jam skadze *-*

Jacob: Co ty niby sadzisz?

Paul: Piahdkek z pjakdlownicy

Seth: Odgadnij teraz co napisał

Edward: Piasek…

Jacob: Lol,to nie ma sekund

Jacob: Sensu*

Paul: STOUJEM!!!!!!

Seth: Kto normalny stoi o 3 w nocy?

Paul: …………………

Jacob: eeee xdddddd

Emmet: xDDDDD

Edward: Hahaha xdddddd

Paul: piaskem

Edward: Mówiłem,że piasek!!!!

Na dziś ostatni ;/


Jestę Jabłkię,ok? //Message J.Black// ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz