Rozdział 4

1.5K 115 13
                                    

Leah: Jestem w ciąży!

Jacob: Z kim?

Quil: Z czym niby?!

Paul: Przez samogwałt można zajść w ciąże?! ;-;

Leah: Hahaha, chyba że :DD

Jacob: A tak na poważnie?

Leah: Kocham Setha *-*

Paul: Piłaś coś?

Leah: Ciebie też, Paul <3

Paul: Matkoo ;-;

Jacob: Seth, gdzie Leah?

Leah: Setha nie ma, durnie ;*

Embry: Wiesz, że Leah cię zabije za to, że ruszasz jej telefon?

Leah: Jasnebrjhtm,;

Paul: O wilku mowa XDDD

Quil: O wilkołaku co dokładniej xD

Seth: Mój łeb ;-;

Leah: Jeszcze raz dotkniesz to, co moje!!!

Paul: Cześć, Leah :))

Leah: Wal się, okej?

Jacob: Grzeczniej -,-

Sam: Wiecie która jest godzina?

Paul: Godziny w telefonie nie masz?

Jacob: To była ironia, debilu. Sam, no i co z tego, że jest 3 w nocy?

Sam: Może to, że ludzie chcą spać!!!! Bo następnego dnia mają warte -,-

Quil: No sory, takie życie...

Sam: Wynocha stąd, już!

Paul: Okresu dostał?

Jacob: No cóż...Za tydzień będzie normalny...

Sam: JAKE!!!

Jacob: Ok,ok.

Jestę Jabłkię,ok? //Message J.Black// ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz