Rozdział 66

485 46 6
                                    

Paul: Uwaga, uwaga. Ogłoszenie specjalne, owłosione dupy! 

Seth: GDZIE OWŁOSIONE DUPY?! 

Paul: Ehh... Ty nie masz szczęścia do myślenia, Seth... 

Quil: Rozumiem, że chcesz nas uratować przed owłosionymi dupami? 

Paul: Sam jesteś jak ta owłosiona dupa -,- 

Sam: Co???? 

Seth: O kur xDDDD

Sam: Udowodnić ci, że tak nie jest???? 

Paul: CHODZIŁO MI O TO, ŻE QUIL JEST JAK TA OWŁOSIONA DUPA 

Paul: Z resztą, widziałem cię nago... 

Jacob: Mamy tu zboczeńca! 

Leah: Podglądujesz swoich kumpli? Fu? 

Leah: Myślałam, że Jacob jest na podium w największego debila i zboczeńca, ale teraz... już nie wiem. 

Jacob: Bo jestem na podium! 

Paul: Jak się przemieniamy to widzę was nago, heloł 

Jacob: Zaraz, co? Jakie podium w największego debila?! 

Sam: Sądzę, że Jacob tutaj nie musi się martwić, że ktoś z nim wygra. 

Seth: A ja nadal leje z tego co napisał Paul XDDDDDD

Quil: To się wreszcie wysikaj, bo nie zdrowo tak wstrzymywać na siłę xd

Leah: Udowodnić ci, Jacob, że jesteś numerem 1? 

Sam: On nie musi udowadniać. 

Jacob: Ty, owłosiona dupo, zamknij się. I tak, udowodnię ci, że nie jestem debilem. 

Leah: Okej.

Jacob: Okej. 

Quil: Okej. 

Seth: Okej. 

Sam: Okej? 

Paul: TAKIEGO CHUJA XDD 

Leah: Co to alzheimer? 

Jacob: Serio? Może spytasz mnie ile 2+2? 

Sam: To więc ile to? xD 

Jacob: Dobra, wole tamto wcześniejsze xd 

Paul: Haaaa ciooootaaaa 

Jacob: Ciotę masz na ryju 

Jacob: Zawsze gdy ci przywalę

Quil: to jakaś choroba, cnie? 

Jacob: Po brzmieniu już wiadomo, że to niemiecka choroba

Jacob: A jak to niemiecka choroba to wiadomo, że tylko niemcy na nią chorują.

Sam: Serio??? JPRDL XDDD 

Seth: JEZU TO JA JUŻ WIEM CO TO XDDDD

Leah: I teraz widzisz, dlaczego jesteś numerem 1, biszkopciku. 

Jacob: Czemu jestem biszkopcikiem?????? 

Paul usunął użytkownika Jacob z konwersacji. 


Jestę Jabłkię,ok? //Message J.Black// ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz