Epizod *5*

509 52 0
                                        

Tyler w momencie pisania z Joshem siedział w ciemnym pokoju płacząc. Znowu go wyzywali i gnębili w szkole.  Tyler ma już tego wszystkiego dość. On trzyma go jakoś przy życiu jeszcze.  Joseph siedział na ziemi oparty plecami o łóżko i myślał o nim. Kto to może być. Wiadomo, ze nie jednemu psu burek na imię. Ale nie mógł jakoś wymyślić. Po jakiś czasie zdecydował, że się położy. Oczywiście nie bedzie spał ponieważ ma problemu z zaśnięciem.

My kik story // JoshlerWhere stories live. Discover now