Od ponad godziny razem z Kaylą stoimy przed lustrem i staramy się wybrać coś do założenia na dzisiejszy koncert.
- A może to ? - przyjaciółka wyciąga spod sterty ubrań leżących na moim łóżku, czarną rozkloszowaną spódniczkę i tego samego koloru bralet.
- Hmm...- dokładnie przyglądam się strojowi i unoszę kciuk do góry.
- No dobra, teraz ty. - Kayla klaszczę uradowana w dłonie,a ja zastanawiam się kto ją podmienił, że nagle ma tak wielką ochotę iść na ten koncert.
Po kolejnych półgodzinach wreszcie znajdujemy coś co się nada do włożenia na mnie.
- Wyglądasz bosko. - stwierdza, przyjaciółka kiedy dokładnie przyglądam się lustrze poprawiając niesforny materiał sukienki.
- Dziękuję ty również. - uśmiecham się do niej, zerkając przy tym przelotnie na zegar. 18:10.
- Chłopcy będę czekać przy wyjeździe z obozu. - mówi Kayla, sprawdzając coś na swoim telefonie.
- W porządku. - mówię wzdychając i poprawiając luźne kosmyki włosów. - Chodźmy.
Kiedy docieramy pod bramę nikogo tam nie zastajemy.
- Jesteś pewna, że tu mamy się spotkać ? - pytam przyjaciółkę.
- Tak, na pewno. - odpowiada rozglądając się wokoło.
Po chwili słyszymy za sobą dziwny dźwięk, równocześnie z Kaylą patrzymy na siebie, a następnie obie przenosimy wzrok za siebie na samochód, w którym miejsca zajmują Archer, Evan i Nate.
- Dupki ! - krzyczy do nich Kayla podchodząc do miejsca w którym stoi samochód.
- Damaris. - przenoszę swój wzrok z przyjaciółki na Archer'a, który patrzy na mnie wyczekującą, trzymając dla mnie otwarte drzwi od strony pasażera.
Podchodzę do niego i dziękując zajmuję miejsce.
- I co przekonałeś ich, Whitford ? - pyta Nate, klepiąc przyjaciela po ramieniu, kiedy wyjeżdżamy z terenu obozu.
Archer przelotnie zerka na tylne siedzenie i kiwa głową.
- Naprawdę ? - pytam zaskoczona tym jak łatwo pani Glimore i pan Collins się na to zgodzili.
Uśmiecha się do mnie i przytakuję.
Dalsza jazda przemija nam w milczeniu, to znaczy mi i Archer'owi, na tylnym siedzeniu Kayla razem Evan'em próbują zgadnąć na koncert jakiego zespołu się udajemy.
- 30 Seconds to Mars ?
- Wątpię, mają teraz trasę po Europie.
- Yyy...One Direction ? - razem z Archer'em wybuchamy śmiechem, a po chwili dołącza do nas reszta, oprócz Kayli, która patrzy na nas pytającą.
- One Direction już nie jest zespołem. - odpowiadam jej.
Kayla po rozumieniu tego, że nie zobaczy więcej swojego Liam'a wyłączyła się całkowicie z rozmowy i do końca jazdy patrzy tylko w okno.
Po dotarciu pod arenę na której ma odbyć się koncert przytulam do siebie przyjaciółkę i mówię parę słów na poprawę humoru.
- Idziemy ?! - pyta nas Nate, ale przez tłum nieco trudno było go usłyszeć.
Rozglądam się za Archer'em i Evan'em, ale nigdzie ich nie widzę, więc razem z Kaylą ruszamy za Nate'm.
Poszczęściło się nam i mamy miejsca prawie pod samą sceną.
- Jesteśmy. - dobiega mnie głos Evan'a, a gdy się obracam zauważam, że razem z nim pojawił się również Archer.
- Gdzie byliście ? - pytam mojego współlokatora, który staję obok mnie.
Patrzy na mnie marszcząc brwi.
- Damaris, widziałaś ile tam było ludzi. - wskazuję głową na wejście, gdzie teraz zrobił się jeszcze większy ruch niż wcześniej.
- No tak, przepraszam. - spuszczam wzrok na swoje buty, próbując ukryć rumieńce na policzkach pod kurtyną włosów.
- Hej. - Archer obejmuję mnie ramieniem i kładzie swoją brodę na moim ramieniu. - W porządku.
Nie mam szans mu odpowiedzieć, kiedy arenę wypełnia pisk fanek,a na scenę wchodzą pierwsi członkowie zespołu.
- To są jakieś żarty. - mruczę, widząc na scenę parę metrów od siebie - 5 Seconds Of Summer.
She sleeps alone
My heart wants to come home
I wish I was, I wish I was
Beside you
She lies awake
I'm trying to find the words to say
I wish I was, I wish I was
Beside youPo skończonej piosence chłopcy wykonują jeszcze parę swoich utworów, a ja wciąż oszołomiona czuję łzy płynącej po moich policzkach.
- I co było warto ? - pyta mnie szeptem Archer.
Odwracam się,a widząc jego przebiegły uśmiech uderzam go żartobliwie w ramie.
- Wiedziałeś ?
Pochyla się nade mną i szepcze :
- To ja to wymyśliłem.
Kręcę głową.
- Co...?
- Pani Glimore sama zapytała jaką nagrodę chcemy. - tłumaczy, nadal mnie do siebie przytulając. - Więc zaproponowałem, że wybierzemy się na koncert tego zespołu i połowę za bilety zapłacę ja.
- Dlaczego ? - pytam, kompletnie już nic z tego nie rozumiejąc.
- Bo jesteśmy przyjaciółmi i chciałem spełnić chociaż jedno z twoich marzeń.
Uśmiecham się przez łzy i bardziej wtulam się w jego ramiona wsłuchując w tekst piosenki.
I wish that I could wake up with amnesia
And forget about the stupid little things
Like the way it felt to fall asleep next to you
And the memories I never can escape
Cos I'm not fine at all_____________________________________________________
Ehe...tak, więc JEST ROZDZIAŁ! Kto się cieszy ? xo
CZYTASZ
Desire✅
Genç Kız EdebiyatıDamaris wyjeżdża na obóz razem ze swoją przyjaciółką i planują tam spędzić najlepsze chwile w życiu, ale wszystko idzie w niepamięć, gdy z decyzji nauczyciela Damaris ma dzielić domek z Archer'em Whitford'em, który wszystkim pokazuję swoją obojętnoś...